To już miesiąc mija od momentu, gdy Rosja zaatakowała Ukrainę, gdy zmieniło się życie Ukraińców, ale też wielu Polaków, bowiem staliśmy się krajem frontowym, gdzie dociera najwięcej uchodźców. W intencji pokoju odprawiono w czwartek w Katedrze Mszę Świętą, którą celebrował bp. Krzysztof Włodarczyk, po niej odbyło się nabożeństwo ekumeniczne, aby wyznawcy różnych religii chrześcijańskich razem mogli prosić Boga o pokój. Współorganizatorem Mszy był wojewoda.
Dzisiaj przypada też Narodowy Dzień Życia, w Kościele czytana jest Ewangelia przedstawiająca zwiastowanie Najświętszej Maryi Pannie. Biskup Krzysztof Włodarczyk przy nawiązując do tego święta mówił jak ważna dla życia jest rodzina, która daje poczucie bezpieczeństwa. Jednocześnie nawiązał jak ukraińskie rodziny podzieliła wojna, bowiem mężczyźni musieli zostać bronić kraju – Myślimy dzisiaj też o tej wartości rodziny w kontekście Ukrainy, że rzeczywiście ta wspólnota została rozbita. To jest wielkie cierpienie tych osób – mówił bp. Krzysztof Włodarczyk – Jeżeli mamy kontakt z tymi osobami, które musiały uciec z Ukrainy, których nazywamy uchodźcami wojennymi, to w rozmowach wychodzi, że serce rzeczywiście mają tam na Ukrainie.
– Tam jest fundament rozwoju, czyli rodzina – ta tęsknota, aby powrócić do tamtego stylu życia, do tego domu, który mieli. Widzimy, że trudno będzie to odtworzyć – zaznaczał bp. Włodarczyk.
Dalej ordynariusz diecezji bydgoskiej nawiązał do listu św. Pawła – Pokój jest twórczy – niepokój niszczy zarówno człowieka jak i więzi ludzkie. Święty Paweł piszę, że mamy przestrzeń między ludźmi wypełniać pokojem.
W kazaniu bp. Włodarczyka pojawiło się też sformułowanie, że trzeba się modlić do Boga o pokój, bowiem w chwili obecnej jego osiągniecie przerasta nasze możliwości jako ludzi.