W sprawie inowrocławskiego PiS więcej niewiadomych niż konkretów

Pod koniec marca przewodniczący Rady Powiatu Inowrocławskiego poinformował, że klub radnych Prawa i Sprawiedliwości opuściła trójka radnych. Dla działaczy PiS z tego terenu było to zaskoczenie, w sumie do dzisiaj nie wyjaśniono przyczyn odejścia, chodzą nawet głosy, że w sumie to nie wiadomo nawet czy odeszli. Jedno co wiadomo to, że jest w inowrocławskich strukturach partii konflikt.

Dzisiaj – 8 kwietnia – sprawę miał wyjaśnić zarząd okręgu bydgoskiego partii. Rozstrzygnięcia postanowiono jednak odroczyć na okres po świętach. Klub radnych w powiecie opuścili radni: Gustaw Nowicki, Daniel Sendor i Dawid Rogalski. Sendor i Nowicki to w strukturach miejskich osoby funkcyjne – kolejno przewodniczący i skarbnik. Nowicki według strony bydgoskiego PiS jest także wiceprzewodniczącym struktur powiatowych, którym przewodniczy wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, z którym niezbyt dobrze dogadywać mieli się działacze, którzy postanowili opuścić klub w powiecie.

 

Panuje wśród działaczy rozbieżność co do tego, czy w ogóle komitet powiatowy, którego władze pokazuje strona bydgoskiego PiS w internecie, funkcjonuje czy został rozwiązany. Fakt jest taki, że komitet, z informacji jakie uzyskaliśmy, ostatni raz zebrał się przed wyborami samorządowymi, czyli ponad 3 lata temu. Jacek Tarczewski, który według tych informacji pełni funkcję sekretarza komitetu powiatowego powiedział nam, że ten komitet w jego opinii formalnie jest rozwiązany.

 

Na konkrety przyjdzie nam zatem poczekać na okres poświąteczny.