– To jest święto portu lotniczego w Bydgoszczy – mówił o uruchomieniu nowego połączenia dla Portu Lotniczego Bydgoszcz, jego prezes Edward Hartwich, środowe święto jest jednak wyjątkowe, bowiem wejście nowej linii lotniczej w historii lotnisk nie jest rzeczą codzienną, dlatego można mówić, że pierwsze połączenie węgierskich linii lotniczych WizzAir to wydarzenie historyczne dla bydgoskiego lotnictwa. Jedynym mankamentem jest to, że samolot linii WizzAir z Londynu przyleciał z ponad godzinnym opóźnieniem, zdecydowały jednak o tym czynniki wyższe.
Starania o wejście WizzAir do Bydgoszczy trwały wiele lat, o czym zresztą mówili oficjele na inauguracji tego połączenia – Święto organizuje się wówczas, kiedy wydarza się coś istotnego. Tak jako ludzie podchodzimy do problemu świętowania. Dzisiaj świętujemy to, że pojawia się w porcie lotniczym nowa linia WizzAir, na którą pracownicy portu pracowali mozolnie przez wiele lat, aby wreszcie się zmaterializowała – mówił prezes Hartwich.
– Zabiegaliśmy dosyć długo, aby ta linia uruchomiła połączenia z Bydgoszczy. Po wielu zabiegach, po wielu latach starań to się udaje – uzupełnił wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski, wskazując szczególnie na zaangażowanie konsula – Zaangażowanie wykazywał m.in. konsul Węgier pan Marek Pietrzak.
Samoloty WizzAir pomiędzy Portem Lotniczym Bydgoszcz i lotniskiem Londyn Luton będą latać dwa razy w tygodniu, na tej trasie od wielu lat lata też RyanAir. WizzAir daje do zrozumienia, że kierunek na Londyn to początek i nie można wykluczyć wkrótce nowych tras, a wręcz możemy się ich spodziewać.
Wicemarszałek Ostrowski jasno zaznaczył, że funkcjonowanie lotniska w Bydgoszczy, pomimo trudnych czasów dla branży lotniczej, jest dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego priorytetem -Chcemy być regionem, który ma swój port lotniczy i mimo ostatnich nienajlepszych czasów dla portów lotniczych – mam na myśli wybuch pandemii, potem wojny w Ukrainie – port odrabia te straty, które wynikają z tych sytuacji nadzwyczajnych, których nikt nie mógł przewidzieć.