Wyzwania przed, którymi staje polska logistyka pokazują, że w kwestii Emilianowa nie ma co się zastanawiać



Wyzwania przed, którymi staje polska logistyka pokazują, że w kwestii Emilianowa nie ma co się zastanawiać

Trwają obecnie obchody 100-lecia portu morskiego w Gdyni. W czwartek rozpoczęło się IX Forum Korytarza Transportowego Bałtyk – Adriatyk w ramach Kongresu Gospodarki Morskiej Portu Gdynia im. Tadeusza Wendy. W czasie panelu, w którym dyskutowano o przyszłości polskiej logistyki kilka razy padła nazwa Emilianowo, o tej podbydgoskiej inwestycji rozmawiano także w kuluarach.

 

Mamy rok szczególny jednak nie tylko z powodu jubileuszu portu, ale też z uwagi na wojnę toczącą się na Ukrainie – ta sytuacja dla logistyki okazała się ogromnym wstrząsem, wyzwaniom z tym związanym poświęcono sporą część dyskuji na tym Forum. Według prognoz prof. Mirosława Antonowicza, przewodniczącego Organizacji Współpracy Kolei (TBC), a w przeszłości prezesa PKP SA ruch w wymianie handlowej z Chinami przez Białoruś spadł o jakieś 40%. Inny problem jaki zrodziła ta sytuacja to blokada przez rosyjskie wojska ukraińskich portów morskich, co spowodowało groźbę wystąpienia w wielu krajach głodu, bowiem Ukraina była do tej pory kluczowym importerem zboża. Podejmowano próby przerzucania tranzytu droga kolejową przez Polskę, ale rzeczywistość pokazała słabości logistyczne – Nie możemy być realnym partnerem dla Ukrainy, który mógłby zastąpić ruch portowy – podkreślał prof. Grzelakowski z Uniwersytetu Morskiego.

 

Inne wyzwanie to przeładunki węgla, które w Porcie Gdynia wzrosły rok do roku o 70%. Polska węgiel importuje głównie z Australii i Indonezji, jak jednak wspomniano problemem jest jego wywóz w głąb kraju – pociągi na wyjazd z portu oczekują po średnio 60 godzin, na dobę wyjeżdża około 15 pociągów, głównie w nocy. Problemy z przepustowością wywołuje priorytet pociągów pasażerskich, przez co ruch towarowy przez Gdańsk jest mocno ograniczony, kluczowa dla portu Gdynia linia kolejowa nr 201 jest jednotorowa i nie ma elektryfikacji, dlatego usilne zabiegi o jej modernizację. PKP PLK chce dobudować drugi tor i zapewnić elektryfikację, ale nastąpi to dopiero w 2027 roku.

 

Wyzwań może być więcej, bowiem Rosjanie zniszczyli ukraińskie lotniska, które być może tymczasowo będą musiały zastąpić polskie lotniska, ale to też wymaga rozwoju infrastruktury. Profesor Antonowicz w czasie dyskusji panelowej wskazał, że należy z uwagi na rosnące potrzeby rozwijać infrastrukturę, wymienił też terminale, które mogą być ważne dla Polski: Emilianowo i Karsznice.

 

Więcej o perspektywach rozwoju Węzła Logistycznego Bydgoszcz będzie mowa 10 października w czasie II Bydgoskiego Forum Bursztynowego Szlaku.

 

Dróg wodnych specjalnie nie bierze się pod uwagę

Wciąż w sieci TEN-T nie ma drogi wodnej E-40, która opiera się głównie na Wiśle. Obecna na gdyńskim forum kordynatorka korytarza Bałtyk-Adriatyk Anne Jansen dała do zrozumienia, że wspieranie rozwoju nowych dróg wodnych przez Unię Europejską nie jest specjalnie brane pod uwagę.