Fundacja bez większego pomysłu dostała z naszych podatków dotację, być może dzięki niej dopiero znajdzie pomysł



Fundacja bez większego pomysłu dostała z naszych podatków dotację, być może dzięki niej dopiero znajdzie pomysł

Tak można by w skrócie skomentować wniosek o dofinansowanie jaki złożył Kujawski Instytut Myśli Patriotycznej z siedzibą w Białych Błotach (pod adresem, gdzie na kilka dni przed złożeniem wniosku o dotację działała firma transportowa). Wniosek udostępnił poseł Jan Szopiński. Fundacja otrzymała z podległego ministrowi Piotrowi Glińskiemu Instytutu Myśli Patriotycznej 357 tys. zł, prezesem jest Klara Lipka, asystentka społeczna posła Tomasza Latosa z PiS.

W momencie złożenia wniosku fundacja nie miała nawet profilu na Facebook-u, nie mówiąc już o stronie internetowej, ona jest jednak już przedmiotem samej dotacji. Z treści wniosku wynika, że organizację tworzyło zaledwie pięć osób, jak zresztą napisano we wniosku o dofinansowanie ,,Działacze Kujawskiego Instytutu Myśli Patriotycznej są zgranym i ambitnym zespołem, ale każdy ilość osób (pisownia oryginalna) ma ograniczone możliwości działania. Wnioskodawca upatruje w tym aspekcie problem, wynikający ze zbyt małej ilości członków i konieczności poszerzenia jej liczebności. (…) Dzięki projektowi, fundacja będzie w stanie zbudować sieć kontaktów i relacji co spowoduje dotarcie do nowych środowisk i ludzi”.

 

Fundacja, która jak sama przyznaje w tym wniosku, dopiero zaczyna (zarejestrowano ją w październiku 2022 roku, a styczniu 2023 aplikowała o dotację) jedyną szansę na rozwój wypatrywała w przyznaniu grantu który oszacowała na 600 tys. zł. Ostatecznie w maju otrzymała 357 tys. zł, przy czym z uwagi na pewną pulę środków NIW nie przyznawał nikomu powyżej 400 tys. zł, można powiedzieć zatem, że otrzymali prawie maksymalna możliwą kwotę.

 

Fundacji znalezienie pomysłu na działalność miałaby pomóc strategia rozwoju, takową chcą opracować dzięki dotacji za 15 tys. zł, jednocześnie koordynator projektu zarobić ma w tym roku kolejne 15 tys. zł. Jak wspominaliśmy już – organizacja nie ma strony internetowej, ale planuje w tym roku dzięki dotacji utworzyć na ten cel chce wydać 40 tys. zł, co można powiedzieć jest sporą kwotą, bowiem to kilka razy więcej niż wdrożenie profesjonalnych sklepów internetowych, które wymagają bardziej zaawansowanych narzędzi bezpieczeństwa od zwykłych stron z treściami. Do tego 7 tys. zł dla specjalisty marketingowego i 6 tys. zł na grafika.

 

Fundacja chce organizować też konferencję promujące Kujawy, udział w każdej ma wziąć w każdej po kilkadziesiąt osób, a koszt jednostkowy organizacji szacuje się na 40 tys. zł.

 

Prezes Glapiński ich nie przekonuje

We wniosku młodzi wyraźnie jednak zaznaczają, że z powodu ,,galopującej inflacji” – jak widać prezes NBP i premier jest dla nich mało przekonujący – być może część działań będzie trzeba ograniczyć z powodu rosnących cen. Otwierają sobie tym furtkę, gdyby nie udało się osiągnąć wszystkich wskaźników dotacji.

 

Cały wniosek o przyznanie dotacji udostępniamy poniżej do pobrania. Jak widać w Polsce nowa organizacja, bez konkretnego planu na rozwój, może otrzymać tak wysokie kwoty z dotacjami.

 

wniosek_56551-1.pdf