,,Jak istotne inwestycje nie interesują to proszę na kawę sobie pójść”. O tym mieszkańcy w ratuszowych mediach nie przeczytają



Pod koniec środowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy radni przyjęli apele do premiera o obniżkę VAT na energię oraz krytykujące NCBR w związku z ujawnioną przez media aferą, ten punkt procedowano bez radnych PiS-u, którzy poszli sobie do domu. Politycy PO zarzucają rajcom PiS-u tchórzostwo, atakują ich też media ratuszowe (utrzymywane z podatków bydgoszczan), padają nawet wezwania do dymisji. Ten przekaz nie jest jednak pełny.

 

Co do zasady staramy się unikać relacjonowania awantur między radnymi, które nic nie wnoszą, o samym incydencie z wyjściem radnych pisaliśmy już w środę. W tym wypadku jednak misja obiektywnego przekazywania czytelnikom rzeczywistości nakazuje pokazanie także tego, co pomija się w narracji ratusza, bez prób oceniania.

 

Fakty:

1.Radni PiS-u poprosili o 15 minut przerwy przed głosowaniem obu apeli do rządu, po przerwie jednak już nie wrócili na salę. Stanowiska były uchwalone bez ich udziału. Radni PiS nie uczestniczyli w ok. 20 minutach tej sesji;
2. Radnych PiS ratusz zaatakował za pomocą strony internetowej Bydgoszcz Informuje, pierwszy raz polityczna publikacja polityczna na tej stronie została opublikowana anonimowo, co jest przekroczeniem kolejnej granicy;
3.Wcześniej odbywała się dyskusja o postępie budowy kanalizacji deszczowej, jest to wart 258 mln zł projekt, w dużej mierze finansowy przez Unię Europejską. Radny PiS zadawał szczegółowe pytania merytoryczne, co wywołało niezadowolenie wśród jednego z radnych Koalicji Obywatelskiej i doszło do awantury słownej między radnymi;
4. Radni PiS swoje wyjście tłumaczą zajściem z punktu drugiego.

 

,,Jak istotne inwestycje nie interesują to proszę na kawę sobie pójść, na hamburgera”

 

Zanim radni nie wrócili na obrady odbywała się prezentacja prezesa wodociągów dotycząca realizacji programu budowy kanalizacji deszczowej, do którego Unia Europejska dokłada ponad 154 mln zł. Ta inwestycja napotkała na perturbacje, co wywołało też utrudnienia dla mieszkańców spowodowane rozkopanymi ulicami. Szereg merytorycznych pytań zadawał radny Szymon Róg z PiS. Właściwie tylko on dyskutował, co może sugerować, że był najbardziej przygotowany do tego punktu. W pewnym momencie niezadowolenie tym, że radny zadaje tak dużo pytań wyraził radny Szymon Wiłnicki, na co dłużny nie był przemawiający w tym momencie radny Szymon Róg – Jak się nie podoba nie trzeba uczestniczyć. Jak nie interesuje radnego to trzeba iść do domu, więc nie trzeba słuchać – odpowiadał Wiłnickiemu Róg – Jak istotne inwestycje nie interesują to proszę na kawę sobie pójść, na hamburgera.

 

Kolejnymi punktami po tej dyskusji było przyjęcie stanowisk kierowanych do rządu.

 

Ratusz atakuje opozycje anonimem

W krytykę radnych Prawa i Sprawiedliwości włączył się ratusz za pomocą swojego medium Bydgoszcz Informuje, gdzie ukazał się anonimowy tekst o wydarzeniach z sesji, z pominięciem tego co działo się kilka minut wcześniej w dyskusji o inwestycjach wodociągowych. Tym samym pokazuje to, że rację miały osoby, które wskazywały, że tworzenie przez ratusz mediów będzie służyć celom politycznym, a nie ograniczy się na informowaniu mieszkańców o wydarzeniach w mieście. Podkreślić trzeba, że jest to pierwsza publikacja polityczna napisana anonimowo w tym publikatorze.

 

[iframe width=”419 height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/MlbL9k7FDk4″ title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” allowfullscreen ]