Minister Schreiber inauguruje kampanie, Lewica pokazuje na zakład karny



Minister Schreiber inauguruje kampanie, Lewica pokazuje na zakład karny

W czwartek na tarasie widokowym hotelu Holiday Inn miniser Łukasz Schreiber z panoramą Bydgoszczy w tle zainaugurował swoją kampanie wyborczą, co ma związek z rozpoczęciem przez niego urlopu w Kancelarii Premiera. Tego samego dnia do Bydgoszczy zawitał Czerwony Autobus Nowej Lewicy, w ramach dwudniowego objazdu województwa – przed więzieniem w Fordonie politycy kierowali pod adresem PiS-u dość jednoznaczny przekaz.


– Ta kampania wyborcza jest niezwykle ważna, bo zdecyduje się jak ma wyglądać Polska przez kolejne cztery lata, czy 8 lat reform, które podjął rząd Prawa i Sprawiedliwości mają być kontynuowane, czy też jak proponuje opozycja i czego się głównie ma być odwrót od tych reform – mówił z tarasu widokowego minister Łukasz Schreiber, który kandyduje z drugiego miejsca w okręgu bydgoskim.

 

Hasłem jego kampanii wyborczej będzie ,,Minister spraw bydgoskich” – Chcemy mówić o tym co udało się osiągnąć dla Bydgoszczy, do tego nawiązuje moje hasło. Oprócz pokazania tego co udało się zrobić, będę także mówił o planach, o wyzwaniach, tym co chcemy zrobić zrobić w Bydgoszczy, bo tutaj jako potencjalni posłowie też powinniśmy sobie postawić – wydaje mi się, że powinniśmy pójść z konkretnymi pomysłami.

 


 

Schreiber w przyszłą sobotę planuje zorganizować w Fordonie swoją konwencję wyborczą.

 

,,Ich miejsce jest w tym budynku”

Od Starego Fordonu tourne po Bydgoszczy rozpoczął w czwartek Czerwony Autobus, politycy Nowej Lewicy na jego płycie nawiązywali do znajdującego się obok więzienia – Ich miejsce jest w tym budynku! – grzmiał poseł Jan Szopiński – Pan minister Schreiber nie będzie tutaj otwierał kolejnego muralu, tylko będzie musiał przeznaczyć jeszcze w obecnym rządzie pieniądze, aby wyposażenie tego budynku, czyli aresztu śledczego i Służby Więziennej było lepsze niż w tym momencie jest. Miejsce w tym budynku powinno być dla tych, którzy zamawiali respiratory, które powinny być złomem, co zamawiali maseczki bez atestów.

 

Parlamentarzysta zarzucał rządowi też, że opracowany na Politechnice Bydgoskiej prototyp respiratora nie trafił jeszcze do masowej produkcji.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/FiIcKO2ETaI?si=1GeP9pWCM2LyaZMV” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” allowfullscreen ]