Pomysł budowy nowej kali na kompleksie Zawiszy pojawił się po sukcesach bydgoskich lekkoatletów na arenie międzynarodowej w zawodach halowych. Były dobre wyniki, ale w Bydgoszczy brakowało infrastruktury do trenowania.
Początkowo rząd proponował kwotę 15 mln zł dotacji, prezydent Rafał Bruski uznał, że jest to zbyt małe wsparcie, aby angażować w to zadanie środki miejskie i temat hali wisiał w zamrożeniu. W ubiegłym roku ratusz wystąpił do Ministerstwa Sportu i Turystyki z wnioskiem o przyznanie 35 mln zł ba budowę tej hali, czyli kwoty ponad dwukrotnie większej niż wynikało to z pierwotnej propozycji. W ostatnich dniach wniosek ten został rozpatrzony pozytywnie, co oznacza, że Bydgoszcz otrzyma 35 mln zł dotacji.
Koszt budowy hali szacuje się na 70 mln zł, rządowe dofinansowanie może zatem pokryć połowę kwoty. Prezydent Bruski informował, że 14 mln zł jest wstanie dołożyć Województwo Kujawsko-Pomorskie, czyli budżet Bydgoszczy musiałby wydać około 20 mln zł.
Hala miałaby służyć też sportowcom trenującym strzelectwo sportowe.