Mobilis wyraża otwarcie do informowania o odwołanych kursach, ale tłumaczy też czemu tego nie robi

Fot: Mobilis

Fot: Mobilis

Komunikacja miejska w Bydgoszczy jest w kryzysie, w przypadku MZK mamy codziennie rano na Facebook-u komunikat na jakiej linii są danego dnia wakaty, niestety z tego komunikatu już nie wynika o której godzinie autobusy nie podjedzie, ale pasażerowie mają informację na jakich liniach spodziewać się problemów. Mobilis obsługujący około 1/4 bydgoskich linii ma problemy z frekwencją, ale już znacznie mniejsze –firma nie informuje jednak pasażerów, na jakich liniach mogą występować danego dnia problemy.

Odpowiedzialna za komunikację z mediami w Mobilisie Agniszka Krawczyk inormuje nas, że ten przewoźnik realizuje prawie 99% wszystkich kursów (w MZK według szacunków ratusza jest to ok. 95-96% ). Przy tak niskiej ilości wakatów i dynamicznej sytuacji Mobilis stara się w ciągu dnia szukać rozwiązań, aby realizować jak największą liczbę kursów – Nawet w sytuacji nagłych absencji i braku możliwości zastąpienia kierowcy innym, nasze służby dyspozytorskie dokładają wszelkich starań by zminimalizować utrudnienia dla pasażerów – robimy co w naszej mocy, by nie zawiesić całego zadania przewozowego, by zrealizować tyle kursów na ile pozwalają regulacje, dotyczące czasu pracy kierowców. Z tego powodu, przekazywana w momencie rozpoczęcia dnia informacja o prognozowanym braku obsad, mogłaby wprowadzić pasażerów w błąd – służby dyspozytorskie do ostatniej chwili próbują bowiem zminimalizować ewentualne niedogodności.

 

 

Mobilis informuje, że prowadzone są z ZDMiKP rozmowy dotyczące sposobu informowania pasażerów o problemach, gdy te się pojawiają. ZDMiKP dysponuje chociażby systemem tablic przystankowych w ramach ITS.