Można odnieść wrażenie, że komitety dość nisko oceniają poziom intelektualny swoich wyborców (komentarz)

Można odnieść wrażenie, że komitety dość nisko oceniają poziom intelektualny swoich wyborców (komentarz)

Napisać, że trwająca kampania wyborcza wywołuje niedosyt, to tak naprawdę nie napisać nic. Od kilku dni Koalicja Obywatelska wiesza bilboardy oraz rozprzestrzenia w mediach społecznościowych wizerunek prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jak jakiegoś czarnego charakteru z bajki lub z filmu, którym można by straszyć niegrzeczne dzieci. Czy to jest jednak poziom partii, która chce rządzić krajem? Z drugiej strony od jeszcze dłuższego czasu w szczególności na YouTube trwa zmasowana kampania strasząca Polaków, że jeżeli wygra KO to wróci wysokie bezrobocie, w żaden sposób tego merytorycznie nie uzasadniając. Liczy się krótka emocja wywołana przez mem. To jednak również kpina z inteligencji wyborców!

 

Trzecia w sondażach Konfederacja, jakoś ostatnio niczym specjalnym się nie przebiła, lokalnie mamy jednak na liście ich eksperta ds. bezpieczeństwa, który jeszcze kilka lat temu próbował budować z niemieckim politykiem, który rościł od Polski Pomorze dla Niemiec, europejską międzynarodówkę. Nawet jeżeli ład oparty na Unii Europejskiej nie jest idealny, to serwowana nam przez to środowisko alternatywa niesie obawy, że zostaniemy przehandlowani na Bromberg z politykiem skazanym przez niemiecki sąd za gloryfikowanie SS.

 

Pozostałe komitety są mniej widoczne, ale czemu się dziwić, gdy Nowa Lewica gra ograną już wiele razy kartą ,,kasy fiskalnej w Kościele”, a Trzecia Droga to tak naprawdę małżeństwo z rozsądku takie na siłę, zresztą coraz częściej możemy się natknąć na wzajemną niechęć pomiędzy kandydatami z Polski2050 i PSL.

 

Patrząc lokalnie, to mógłbym na palcach jednej ręki wymienić ciekawe wystąpienia tej kampanii, które coś faktycznie do dyskusji wnoszą. Jest słabo, a wszystko wskazuje, że najbliższy miesiąc będzie tak wyglądał.