W sobotę atak terrorystów z Hamasu na Izrael doprowadził do eskalacji na Bliskim Wschodzie, wsparcie dla tego ataku wyraził też libański Hezbollah w charakterystyczny dla siebie sposób – ostrzeliwując terytorium Izraela rakietami. Zdaniem ekspertów najprawdopodobniej również Liban stanie się celem operacji odwetowej Izraela. Z uwagi na terrorystyczny charakter ataku Izrael wspierany jest m.in. przez Stany Zjednoczone i Polskę.
Cofnijmy się jednak do 2018 roku – bydgoski poseł Paweł Skutecki wrzucił zdjęcia ze spotkania z Mohammadem Raad, liderem parlamentarnej frakcji Hezbollahu. Do spotkania doszło w Libanie. Na zdjęciu w oczy rzuca się medal, jaki w dowód jakiś zasług otrzymał Skutecki od Hezbollahu. Parlamentarzysta w komentarzu pisał ,,dużo dobrej chemii”. Kiedy indziej Skutecki napisał, że ,,Hezbollah to najlepsza armia Bliskiego Wschodu”. Sprawa wywołała powszechne oburzenie w Polsce, bo parlamentarzysta mandatem polskiego posła legitymował organizację uznawaną przez Stany Zjednoczone za terrorystyczną, Hezbollah znajduje się też w wykazie terrorystów Unii Europejskiej. Po spotkaniu w Libanie Skutecki udał się do Syrii, na spotkanie z syryjskim dyktatorem Baszarem Al-Assadem, również będącym na cenzurowanym na zachodzie.
– Wystarczyło użyć Wikipedii, żeby zobaczyć, że pan Raad jest szanowanym posłem, szefem klubu Hezbollah, z którym spotykają się najważniejsi tego świata – bronił się Skutecki na antenie Radia PiK. Z tymi najważniejszymi to była spora przesada, bowiem zdaniem amerykańskiego Departamentu Stanu parlamentarna frakcja Hezbollahu wykorzystuje swoją władzę polityczną i poprzez korupcję i wyzysk Libanu wspiera działalność terrorystyczną. Z tego też powodu Mohammad Raad został objęty imiennymi sankcjami w USA.
W lipcu Mohammad Raad groził Izraelowi wojną, dzisiaj jak widać wojna libańsko-izraelska jest na wyciągnięcie ręki, w szczególności, że już w weekend Izrael w odwecie ostrzelał terytorium tego kraju.
Al-Assad wierny sojusznik Putina
Syryjski dydaktor Baszar Al-Assad od momentu rosyjskiej agresji na Ukrainę obok przywódcy Białorusi Aleksandra Łukaszenki jako jeden z niewielu otwarcie popiera działania Rosji.
Można brać medale od Hezbollahu, ale u nas wielu to nie rusza
Wiele osób z dystansem traktuje po tym jak wykorzystywał mandat posła na Sejm RP do legitymowania Al-Assada i Hezbollahu, organizacji które w doktrynie NATO są wrogie. W przypadku części Zjednoczonej Prawicy to na wielu nie robi większego wrażenia, liderzy zachowują się jakby o tych nieodpowiedzialnych z punktu widzenia polskiego bezpieczeństwa incydentach nie wiedzieli. Kilkanaście miesięcy temu Skuteckiego przyjęła Suwerenna Polska, wydawany przez kolejową Solidarność magazyn ,,Wolna Droga” nazywa go dziennikarzem. Ostatnio ,,Wolna Droga” ze Skuteckim przygotowywała wywiad z kandydatką do Sejmu Grażyną Szabelską, która w pewnym sensie też tym legitymowała tę postać. Z uwagi na to, że był to jedyny wywiad z kandydatem, to w pewnym sensie jest to wsparcie w jej kampanie.
Sytuacja na świecie pokazuje, że to nie są przelewki, a Skutecki dał się wmanewrować i wykorzystać instrumentalnie przez wspierany przez Rosję syryjski reżim oraz interesom libańskich oligarchów. Skutecki po tamtej wizycie zgłosił na asystentka swojego posła do polskiego Sejmu libańskiego przedsiębiorcę, który według polskich dziennikarzy powiązany mógł być rodzinie z libańskim ministrem sprawiedliwości, z poparciem Hezbollahu. Tą sprawą zajmowała się sejmowa komisja służb specjalnych, jej przebieg jest utajniony, ale krótko po niej Libańczyk przestał być asystentem poselskim.
Wystarczy gest
Błędy każdy może popełniać, ale z pewnych rzeczy trzeba się rozliczyć. W przypadku Skuteckiego wiele nie potrzeba byłoby, ale odesłanie medalu wraz z listem wyrażającym potępienie dla Hezbollahu oraz publiczne nazwanie Al-Assada po imieniu – zbrodniarzem. Wydają się pewnym minimum. Skoro tego nie robi, widocznie nadal uważa, że była ,,dobra chemia”, a presji w środowisku Zjednoczonej Prawicy na to specjalnie nikt nie wywiera. Można wspierać Hezbollah i Al-Assada, bo nie robi to na wielu osobach wrażenia!
Do kandydatki Szabelskiej zwróciliśmy się z zapytaniem, czy odcina się od Pawła Skuteckiego i czy jest wstanie zadeklarować, że jeżeli zostanie posłanką Skutecki nie zostanie jej asystentem – Nie współpracuję z Panem Skuteckim i nie mam planów współpracy związanych z Pawłem Skuteckim jeśli zostanę posłem – odpowiada na nasze zapytanie.