Na dwa tygodnie przed wyborami PiS odrabia straty w okręgu bydgoskim. Możliwy czarny scenariusz dla opozycji



Na dwa tygodnie przed wyborami PiS odrabia straty w okręgu bydgoskim. Możliwy czarny scenariusz dla opozycji

Zajmujący się sondażami Marcin Palade w oparciu o prognozy z 30 września kolejny tydzień z rzędu publikuje prognozy dla poszczególnych okręgów. W okręgu bydgoskim faworytem jest Koalicja Obywatelska, ale pierwszy raz Palade pokazuje, że również PiS ma szansę na pięć mandatów. O wszystkim rozstrzygnąć mają najbliższe dwa tygodnie.

 

Najnowsze preferencje pokazują, że KO w okręgu bydgoskim uzyska 4-5 mandatów, na dzisiaj jest to 5. Również PiS znajduje się w przedziale 4-5 mandatów, na dzisiaj bliżej 4. Pokazuje to jednak, że różnica nie jest zbyt duża, zatem PiS jest w grze po zwycięstwo w okręgu bydgoskim.

 

Po jednym mandacie Palade daje: Konfederacji, Trzeciej Drodze i Nowej Lewicy.

 

Dla opozycji możliwy jest czarny scenariusz

Obecnie PiS ma 5 posłów w okręgu bydgoskim, natomiast obóz tzw. opozycji demokratycznej 7. Od kilku miesięcy sondaże pokazują, że PiS może liczyć na 4 mandaty kosztem mandatu Konfederacji, ale opozycja demokratyczna utrzymuje status quo czyli 7 mandatów.

 

Gdyby PiS utrzymał 5 mandatów, na co jak wynika z badań Palade jest szansa, to wówczas Konfederacja zdobędzie mandat kosztem opozycji demokratycznej, której pozostanie 6 mandatów. Opozycja w takim rozdaniu będzie w okręgu bydgoskim słabsza niż po wyborach w 2019 roku.