Na S5 jeszcze nie można symbolicznie przeciąć wstęgi

Na S5 jeszcze nie można symbolicznie przeciąć wstęgi

Maj dobiega końca, a wciąż nie możemy napisać, że budowa drogi ekspresowej S5 na kujawsko-pomorskim odcinka zakończyła się, choć w przypadku 6 na 7 odcinków dokonano już odbiorów, a co do zasady droga sprawa wrażenie właściwie gotowej. Problematycznym odcinkiem jest Dworzyskowo – Aleksandrowo/Bydgoszcz Północ.

 

Na tym odcinku niemal każdego dnia kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami w ruchu, które związane z pracami poprawkowymi, głównie dotyczącymi przebudowy barier energochłonnych. Liczba usterek okazała się na tyle duża, że inwestor – czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wciąż nie dokonała odbioru tego odcinka. Cały czas zatem nie możemy zakomunikować, że formalnie budowa drogi S5 w kujawsko-pomorskim się zakończyła.

 

Wspomniany odcinek Dworzyskowo-Aleksandrowo/Bydgszcz Północ zalicza się do tzw. włoskich odcinków, czyli jego budowę rozpoczęła włoska firma, która z uwagi na nierealizowanie prac została wyrzucona z placu budowy. Konieczne było po tym wybranie nowego wykonawcy, co wiązało się z procedurami przetargowymi, w rezultacie wpływając na opóźnienia.