Najnowsze sondaże w okręgu bydgoskim mogą być powodem dla niepokojów również dla opozycji demokratycznej

Najnowsze sondaże w okręgu bydgoskim mogą być powodem dla niepokojów również dla opozycji demokratycznej

To, że Prawu i Sprawiedliwości będzie bardzo trudno utrzymać 5 mandatów w okręgu bydgoskim (liczy on 12 mandatów) było wiadomo od dawna, jak pokazują jednak badania preferencji wyborców z powodu wejścia Konfederacji do podziału mandatów opozycja demokratyczna wiele nie zyskuje. Najnowsze badanie pokazuje nawet, że może sporo tracić.

Zajmujący się sondażami Marcin Palade przedstawił kilka dni temu preferencje dla poszczególnych okręgów wyborczych, w oparciu o średnią sondażową. W stosunku do poprzednich tego typu zestawień Koalicja Obywatelska traci jeden mandat na rzecz Konfederacji, która w okręgu bydgoskim może mieć nawet dwóch posłów. W takim zestawieniu PiS miałby – 4 mandaty (jeden mniej niż w wyborach 2019 roku), a obóz szeroko pojętej opozycji demokratycznej – 6 mandatów (jeden mniej niż w 2019 roku). Nie jest to zatem korzystne dla opozycji, bowiem nie przybliża jej do odebrania PiS-owi władzy.

 

Preferencje z sondaży z połowy lipca:
– PiS – 4 mandaty – 1 mniej niż w 2019 roku
– KO – 4 mandaty – bez zmian
– Konfederacja 2 mandaty – 2 więcej niż w 2019 roku
– Polska2050 i PSL – 1 mandat – bez zmian
– Lewica – 1 mandat – 1 mniej niż w 2019 roku