Niespełna pół roku i 12 trafionych przez fotopułapki



Fot: Straż Miejska
Fot: Straż Miejska

Od lipca na terenie Bydgoszczy funkcjonują 52 fotopułapki, którymi dysponuje Straż Miejska. Służą one łapaniu osób, które wyrzucają odpady w sposób zanieczyszczający estetykę miasta lub nawet szkodzący środowisku. Lokalizacja fotopułapek jest zmienna, chodzi bowiem o to, aby nikt nie był pewien czy bezpiecznie zaśmieca. Straż Miejska podsumowała pierwsze 5 miesięcy aktywności tej formy walki z zaśmiecającymi.

W tym okresie fotopułapki ujawniły 12 przypadków pozbywania się śmieci w sposób niezgodny z prawem – Dotyczyły one zanieczyszczania terenów zielonych, okolic ogródków działkowych oraz miejsc przy pojemnikach na odpady. Wśród porzuconych nielegalnie śmieci znajdowały się zużyte opony i inne części samochodowe oraz odpady poremontowe i wielkogabarytowe, a także kartony i odpady elektroniczne – informuje bydgoska Straż Miejska.

 

We wszystkich przypadkach skończyło się na maksymalnych mandatach jakie może nałożyć Straż Miejska. Od kilku miesięcy obowiązują wyższe kary za zaśmiecanie, gdyby strażnicy zdecydowali się wnieść sprawę do sądu, wówczas grzywna może wynieść nawet 5 tys. zł, dlatego warto mieć się na baczności.

 

W jednym z przypadku fotopułapka ujawniła, jak przy pojemnikach na odpady zmieszane mieszkaniec wystawił starą lodówkę. Skończyło się to 500 zł mandatem, warto jednak mieć świadomość, że takie działanie jest niezgodne z przepisami. Lodówki są traktowane jako zużyty sprzęt elektryczny, można je zatem wystawiać jedynie w okresie, gdy dokonywany jest odbiór tego typu odpadów.