NSA przyznaje Bydgoszczy rację w sporze z Toruniem o śmieci



NSA przyznaje Bydgoszczy rację w sporze z Toruniem o śmieci

Pod koniec 2022 roku władze Bydgoszczy domagały się zmiany zasad gry jeżeli chodzi o odbiór odpadów z Torunia – do tej pory za transport śmieci z Torunia do bydgoskiej spalarni w aż 51,9% partycypowali mieszkańcy Bydgoszczy, gdy udział torunian wynosił tylko 31,7%. Prezydent Bydgoszczy postanowił nowe warunki, które Toruń chwilowo zaakceptował w marcu, jednocześnie wniósł skargę do sądu, zatem władze Bydgoszczy musiały brać pod uwagę, że sąd może tę sprawę odwrócić.

19 września zapadł w Naczelnym Sądzie Administracyjnym ostateczny wyrok, który podtrzymał bydgoskie racje w całości – Mieliśmy sto procent racji – ocenił zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel.

 

Pod koniec roku Bydgoszcz podniosła, iż zawarte za prezydenta Konstantego Dombrowicza porozumienie, niekorzystne z uwagi na to, że bydgoszczanie płacili w 51,9% za odbiór toruńskich śmieci, zawiera wadę prawną, bowiem nie zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

 

Szacuje się, że koszt transportu odpadów z Torunia do bydgoskiej spalarni w tym roku przekroczy 8 mln zł – Ponad 4 mln zł były finansowane przez mieszkańców Bydgoszczy. Od tego roku tego nie ma i tego już nigdy nie będzie – podkreśla Sztybel.