Pociągi do Pragi mogły jeździć już od ponad 2 lat. Ministerstwo nie pomoże

Pociągi do Pragi mogły jeździć już od ponad 2 lat. Ministerstwo nie pomoże

Ostatnio przez lokalne media przeszła informacja, że czeskie koleje we współpracy z PKP Intercity planuje od grudnia 2024 roku uruchomić pociągi z Gdyni przez Bydgoszcz i Inowrocław do Pragi. Nie jest to nic nowego bowiem były plany uruchomienia tych połączeń w grudniu bieżącego roku, przez chwilę rozważano nawet grudzień ubiegłego roku. Jest to zatem jedynie przesunięcie terminu. Inną sprawą jest jednak to, że prywatny czeski przewoźnik RegioJet chciał na tej trasie jeździć już od grudnia 2021 roku – zamiar blokuje jednak polski Urząd Transportu Kolejowego.

Bez zgody UTK po polskich torach nie da się jeździć. RegioJet chciał jeździć dwa razy dziennie na tej trasie. UTK dopiero jednak w lipcu 2022 roku rozpatrzył wniosek RegioJet zezwalając na jedynie jedną parę pociągów. UTK swoją decyzję tłumaczyło obawami PKP Intercity przed wejściem konkurencji. RegioJet odwołało się, UTK jednak odwołanie odrzucił. Sprawa trafiła do sądu, a ten w maju nakazał UTK rozpatrzenie odwołania (do dzisiaj nie sporządzono uzasadnienia do wyroku). Po pojawieniu się odwołania UTK będzie mogło złożyć kasację od tego wyroku, co zapewne sprawiłoby, że na prawomocne orzeczenie poczekalibyśmy jeszcze rok.

 

Poseł interweniował

Do prezesa Urzędu Transportu Kolejowego oraz do Ministerstwa Infrastruktury w tej sprawie interweniował poseł Jan Szopiński z Lewicy. Prezes UTK stwierdził, że jego decyzja z ograniczonym dostępem dla RegioJet godzi interesy tego przewoźnika oraz PKP Interctiy. Miniter infrastruktury z kolei stwierdza, że UTK jest niezależny od resortu, zatem ministerstwo nie ma kompetencji w tej sprawie.

 

Pozostaje nam zatem poczekać na rozstrzygnięcia sądowe, a do tych może minąć sporo czasu.