Poziom Wisły to aktualnie nie jest główne zmartwienie przeprawy promowej w Solcu Kujawskim



Fot: ZDW

Od lipca w Solcu Kujawskim cumuje nowiutka jednostka promowa, która przypłynęła wprost z Malborka, do tej pory jednak nie przewiozła żadnego pasażera, ani samochodu, bowiem poziom Wisły nie pozwalał na przeprowadzenie niezbędnych testów. Z uwagi na to, że okres wiosenny, w szczególności kwiecień powinny sprzyjać tym testom może się wydawać, że jeszcze kilka tygodni i wszystko ruszy, ale pojawia się nowy problem, o którym specjalnie do tej pory się nie mówiło.

Inspektorzy Urzędu Żeglugi Śródlądowej negatywnie ocenili przygotowanie promu do służby, brakować miało istotnych dla bezpieczeństwa urządzeń, czyli jego producent musi wdrożyć najpierw poprawki, dopiero po tym oraz po pozytywnej opinii UŻŚ będzie można rozpocząć te 4 miesięczne testy. Inspektorzy UŻŚ prom lustrowali na przełomie października i listopada, do tej pory jednak Urząd Marszałkowski nie informował o negatywnych wynikach. Na dzisiaj wiemy natomiast, że uwag UŻŚ jeszcze nie zrealizowano.

 

Zakładając, że na wdrożenie poprawek i zatwierdzenie jednostki przez UŻŚ poczekamy kilka tygodni, to podobnej aurze jak w ubiegłym roku istnieje ryzyko, że nie uda się tych testów przeprowadzić w tym roku i być może przeprawa promowa ruszy dopiero w połowie przyszłego roku.