O ile stacja kolejowa Bydgoszcz Główna pod względem liczby pasażerów jest zdecydowanie największym dworcem w województwie, to w wojewódzkim TOP10 jest jedyną bydgoską- Toruń ma zaś trzy stacje i tak stacja Toruń Wschód obsługuje dziennie więcej pasażerów niż 5 bydgoskich dworców, w tym Wschód i Leśna. Wniosek można wyciągnąć z tego taki, że w przypadku Torunia kolej miejsko-dojazdowa funkcjonuje zdecydowanie lepiej niż w Bydgoszczy.
Półtora tygodnia temu został opublikowany projekt Planu Zrównoważonej Mobilności Miejskiej (SUMP) dla Bydgoskiego Obszaru Funkcjonalnego, do którego do 10 marca mieszkańcy mogą składać uwagi. Jest to opracowanie dotykające całego bydgoskiego obszaru metropolitalnego, niezbędne dla pozyskania wielu funduszy europejskich. Czytając zaprezentowaną propozycję można jednak odczuć pewien niedosyt, głównie pod względem braku jakiegokolwiek pomysłu na kolej dojazdowo-miejską. Trzeba przy tym przypomnieć, że gdy opozycja chciała zlecić opracowanie dotyczące zagadnień kolei dojazdowej, to z ratusza padały zapowiedzi, że to zagadnienie obejmie SUMP.
Streszczając wizję zawartą w SUMP (główny dokument liczy 167 stron, do tego są załączniki) to rozwój transportu w bydgoskim obszarze metropolitalnym oparty miałby być na rozwoju podmiejskich linii autobusowych, rozwoju inwestycji tramwajowych w Bydgoszczy (pojawia się nazwa zadania ,,Bydgoski ruszt tramwajowy”) oraz rozwoju systemu dróg rowerowych. W ramach rozwoju połączeń autobusowych autorzy SUMP proponują tworzenie pętli autobusowych w gminach sąsiadujących z Bydgoszczą, pojawiły się propozycje przebiegu międzygminnych linii autobusowych.
W oczy rzuca się jednak brak właściwie jakichkolwiek pomysłów na rozwój kolei. Dokument w temacie kolei właściwie ogranicza się do przedstawienia obecnego przebiegu torów. Nie chodzi o to, aby od razu planować wielkie przedsięwzięcia w postaci budowy nowych linii kolejowych, ale o pokazanie potencjałów rozwoju, które mogą być wdrażane w oparciu o mniejsze działania jak np. rozwój infrastruktury przystankowej, tam gdzie mogą pojawić się potoki podróżnych, czy np. jakaś wizja rozwoju linii kolejowej biegnącej przez Fordon. Nie ma propozycji jak poprzez odpowiednią siatkę połączeń jeszcze lepiej wykorzystać potencjał już istniejącej infrastruktury kolejowej.
Paradoksem jest to, że w jednym z załączników do SUMP autorzy tego projektu przyznaja, że obecne funkcjonowanie kolei w oparciu o przewoźników Polregio i Arriva jest niewystarczające.
Nie ujęto nawet projektów, które mogą być w najbliższych latach zrealizowane
SUMP powstaje głównie pod pozyskanie środków unijnych, inwestycje w nim nie zapisane, będą miały znacznie mniejsze szanse na pozyskanie środków unijnych. W poprzedniej perspektywie finansowej UE były konkursy dotyczące bezpośrednio kolei aglomeracyjnych, dlatego nie ujmując tego zagadnienia w SUMP tak naprawdę wykluczamy bydgoską metropolię z możliwości aplikowania w nich.
W tym dokumencie brakuje nawet zdecydowanych zapisów dotyczących projektów, które władze województwa rozważają do realizacji przed 2030 rokiem. Pierwsza kwestia to modernizacja linii kolejowej nr 281 z Nakła do Kcyni. Co prawda delikatnie w SUMP jest wspomniane, że z Krajowym Programie Kolejowym ta inwestycja jest zapisana, ale w żaden sposób SUMP nie pokazuje jak ta inwestycja wpłynie na transport w obszarze metropolitalnym, nie pokazuje korzyści, czyli tak naprawdę nie zachęca do tego projektu. Obecnie na zlecenie władz województwa opracowywana jest dokumentacja projektowa, a modernizacja miałaby być zrealizowana przed 2030 rokiem. Na dzisiaj nie ma jednak jeszcze zapewnionego w pełni budżetu na modernizację, dlatego warto, aby SUMP zwiększał możliwości pozyskania tych funduszy.
Kolejny ważny brak to niewspomnienie o koncepcji budowy linii kolejowej łączącej Solec Kujawski z Portem Lotniczym Bydgoszcz i Trzcincem. Zasadność realizacji tej inwestycji wciąż widzi Zarząd Województwa, co prawda ostatnio miały miejsce pewne perturbacje, ale wciąz jest wola realizacji projektu, jak nie teraz się nie uda to po 2030 roku. Nie ujęcie tej linii w SUMP również nie ułatwi zawalczenia o realizację tej inwestycji przed 2030 rokiem.
Brak pomysłu na Park&Ride
W ostatnim czasie termin Park&Ride kojarzy się w Bydgoszczy z bolączkami, ale jak spojrzymy historycznie, to pierwsze tego typu parkingi w Europie powstawały przy liniach kolejowych, na obszarach podmiejskich. Jak spojrzymy na największe europejskie metropolie to tego typu parkingi są lokowane przy stacjach metra i podmiejskich liniach kolejowych. Także w Polsce jak spojrzymy na te parkingi, które bezdyskusyjnie można uznać za sukcesy ( a takowe są), to są one lokowane przy kolei. Nie trzeba daleko szukać, bo niedaleko Kcyni w Wągrowcu mamy parking, który media branżowe okrzyknęły sukcesem. Jeszcze bliżej mamy też taki parking przy dworcu w Nakle nad Notecią, gdzie też parking radzi sobie nie najgorzej.
W SUMP nie ma pomysłów jak rozwijać tego typu infrastrukturę, ale już poza granicami Bydgoszczy i przy liniach kolejowych, gdzie Park&Ride spotyka się z największym zainteresowaniem.
Podsumować można zatem, iż projekt SUMP faworyzuje transport autobusowy, marginalizując transport kolejowy.
W dokumencie znajdziemy również wiele ciekawych informacji, skupiam się dzisiaj jednak na wskazywaniu niedociągnięć, bowiem jesteśmy w trakcie dość krótkich konsultacji społecznych.