Prezydent Bydgoszczy złoży zawiadomienie UOKiK na marże Orlenu. Miały wpływ na koszty utrzymania komunikacji miejskiej



– To jest dla mnie niewyobrażalna sytuacja, gdy ktoś w okresie wojny próbuje sięgać do kieszeni Polaków – tak wysokie marże rafineryjne komentuje prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, który zamierza skierować zawiadomienie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w zakresie praktyk PKN Orlen. Podobny krok planują też inni włodarze dużych polskich miast. Wysokość marż Orlenu miała bowiem wpływ na koszty utrzymania komunikacji miejskiej.

W sobotę 31 grudnia – w ostatni dzień roku PKN Orlen znacznie obniżył marże rafineryjne w hurcie, nie przełoży się to co prawda na spadek cen paliw na stacjach, bowiem od 1 stycznia podniesiona została stawka VAT, ale pokazało to, że możliwe było obniżenie marż, co zdaniem wielu ekonomistów pokazuje, że w ostatnich miesiącach paliwo mogło być tańsze.

 

– Kilka dni temu dowiedzieliśmy się o praktykach naszego największego dystrybutora paliw, a więc Orlenu, dotyczących manewrowania cenami, oczywiście w sposób bardzo niekorzystny dla mieszkańców – odnosi się do sytuacji prezydent Rafał Bruski. Prezydent wskazał, że o ile przed wojną na Ukrainie średnia marża rafineryjna według oficjalnych danych Orlenu wynosiła około 3%, to w kolejnych miesiącach znacznie urosła, osiągając w niektórych nawet powyżej 30%.

 

Według szacunków ratusza wzrost cen paliw sprawił, że na utrzymanie komunikacji miejskiej w 2022 roku trzeba było wydać 6 mln zł, na co wpływ miały w dużej mierze wysokie marże Orlenu, choć nie tylko, bo był czas, gdy ropa naftowa na światowych rynkach była bardzo droga. Na 2023 rok ratusz szacuje, że wpływ wysokich cen paliw wyniesie ok. 11 mln zł.

 

– Podobnie jak wiele innych samorządowców skieruję wniosek do UOKiK, po to aby zbadał praktyki Orlenu w zakresie kształtowania cen paliw – zapowiedział Bruski.

 

 

Będzie nadzwyczajna sesja o komunikacji miejskiej

Prezydent Rafał Bruski jednocześnie zaprzeczył, aby rozważane były cięcia kursów autobusów i tramwajów, nie ma też planów podnoszenia cen biletów.

 

Prezydent zapowiedział, że wniósł o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miasta, która odbyć ma się w przyszłym tygodniu, w temacie MZK. Przed końcem roku zawarto do końca lutego aneks do umowy, który utrzymuje zasady rozliczania przejazdów z 2022 roku, docelowo jednak strony chcą zawrzeć umowę obowiązującą do końca 2031 roku. Dymisja zarządu MZK przed nowym rokiem pokazuje, że są to trudne rozmowy, dlatego prezydent uważa, że powinna się odbyć debata na Radzie Miasta.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/wUcDM2G3Ov8″ title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture” allowfullscreen ]