Przewodniczący Rady Miejskiej Inowrocławia obwinia wojewodę o doprowadzenie do chaosu w mieście

Fot: UM Inowrocław

Publikacje dotyczące Inowrocławia zrobiły się trochę monotematyczne, jednakże jest to bezprecedensowa w najnowszej historii tego miasta, gdy już od 36 dni ten samorząd nie ma organu władzy wykonawczej, bowiem premier w konsultacji z wojewodą nie powołał komisarza do pełnienia tych obowiązków. W praktyce Inowrocław pomimo ustawowe go wymogu (do 15 listopada) wciąż nie ma projektu budżetu na 2024 rok.

36 dni minęło od wyborów parlamentarnych, a Pan Mikołaj Bogdanowicz – wciąż jeszcze Wojewoda Kujawsko-Pomorski – nie potrafi skutecznie wywiązać się ze swoich obowiązków i skutecznie wystąpić do Prezesa Rady Ministrów o powołanie osoby pełniącej tymczasowo obowiązki prezydenta naszego Miasta. Dzieje się tak, pomimo wystosowanego przez Radę Miejską apelu, pomimo licznych próśb ze strony parlamentarzystów, samorządowców i obywateli naszego regionu – napisał w stanowisku przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Marcinkowski, który postanowił odnieść się do sytuacji – Nie chcę wierzyć, że bezczynność Pana Wojewody może wynikać z urażonej dumy własnej po kolejnej wyborczej porażce, ani z wewnątrzpartyjnych rozgrywek w jego obozie politycznym. Chciałbym zwrócić uwagę Pana Wojewody, jak i opinii publicznej, że obecny stan rzeczy nie powinien być w żadnej mierze rozpatrywany pod kątem politycznym czy osobistych ambicji jakichkolwiek działaczy, a jedynie przez pryzmat zapewnienia możliwości sprawnego funkcjonowania Miasta i jego instytucji.

 

Zdaniem Marcinkowskiego ta sytuacja w sposób niezbyt korzystny wieńczy okres 8 lat pełnienia funkcji wojewody przez Mikołaja Bogdanowicza.