Tematem przewodnim ostatniego czasu w Koronowie jest licząca 13,5 tys. metrów kwadratowych plaża w Samociążku. Należy ona do koncernu energetycznego ENEA, który postanowił ją sprzedać – cena wywoławcza w akcji to 1,5 mln zł. Przez lata była ona dostępna publicznie, ale nowy właściciel może mieć inną koncepcję, dlatego głosy, aby plażę przejął samorząd.
O temacie pisaliśmy już przed tygodniem, gdy na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej radni przyjęli uchwałę, w której zezwalają burmistrzowi negocjowanie zakupu plaży. Przy czym do wtorku 25 kwietnia potencjalnie zainteresowane nabyciem plaży podmioty, miały wpłacić wadium w kwocie 150 tys. zł. Gmina Koronowo wadium nie wpłaciła, bowiem nie było na to zabezpieczonych środków w budżecie, gdyż głosowany na ostatniej sesji projekt zmiany budżetu (uwzględniający do 3 mln zł na zakup plaży) nie został przegłosowany przez radnych.
Czyli mamy sytuację, gdy z jednej strony oczekuje się od burmistrza próby zakupu plaży, ale jednocześnie nie ma w budżecie na to środków. Dzisiaj – 26 kwietnia obradowała Rada Miejska, która zmieniała budżet gminy na 2023 rok, ale żaden wniosek o środki na plaże się nie pojawił. Zatem nadal formalnie władze Koronowa nie mają funduszy na udział w negocjacjach.
Nie musi to oznaczać, że temat odkupy plaży upadł, ale wszystko dość mocno się na pewno pokomplikowało.