Sąd podtrzymuje decyzję o zakazie organizacji antyukraińskiego marszu



W piątek informowaliśmy o tym, że prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski nie wyraził zgody na organizację w przyszłą sobotę – 11 marca – marszu pt. ,,Polak w Polsce Gospodarzem” organizowanego przez tzw. kamractwo, wydarzenia organizowane przez to środowisko w Bydgoszczy niosły ze sobą treści antysemickie, atakujące uchodźców z Ukrainy oraz w pewnym sensie proputinowskie. Organizatorzy liczyli, że sąd zmieni decyzję prezydenta.

 

Zgodnie z prawem na decyzję odmowną prezydenta przysługuje prawo złożenia zażalenia do sądu. Tak też się stało, dlatego Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zajął się sprawą dzisiaj (sobota, 4 marca). Sąd odrzucił odwołanie, tym samym w mocy prawnej pozostaje decyzja prezydenta.

 

W czasie wydarzeń organizowanych przez kamractwo dochodziło m.in. do grożenia parlamentarzystom śmiercią. W tej sprawie prokuratura postawiła zarzuty, a bydgoski sąd prowadzi sprawy karne przeciwko Wojciechowi O. i Marcinowi O. Prezydent Bydgoszczy w decyzji zakazującej odbycia zgromadzenia odwołał się m.in. do tych wydarzeń, ale też innych zdarzeń, gdzie znieważano uchodźców z Ukrainy.

 

Prezydent wskazuje też, że przy okazji tych zgromadzeń ich organizatorzy byli wiele razy informowani przez przedstawiciela Urzędu Miasta o łamaniu prawa i konieczności rozwiązania zgromadzenia. Te informacje organizatorzy kamrackich zgromadzeń ignorowali, stąd też istnieje ryzyko, że również 11 marca nie będą się do tego stosowali. Urząd prezydenta stwierdza, że dotychczasowe zgromadzenia tego środowiska pokazują, że jest bardzo duże prawdopodobieństwo, iż 11 marca dojdzie do łamania prawa, stąd też decyzja o zakazie organizacji zgromadzenia. Dzisiaj z tymi obawami zgodził się też bydgoski sąd.

 

W tym środowisku nie brakuje też sympatii wobec polityki Władymira Putina i Aleksandra Łukaszenki. Przed rokiem na Starym Rynku w Bydgoszczy nawoływano do przepędzenia wojsk amerykańskich z Polski.

 

Na początku lutego informowaliśmy, że przeciwko prezesowi bydgoskiego kamractwa Michałowi K. skierowane zostały akty oskarżenia do sądu. Obwiniony jest m.in. o najście na Dom Dziecka w Aleksandrowie Kujawskim, gdzie próbowano terroryzować pracowników, z uwagi na szczepienie podopiecznych przeciwko COVID-19. Michał K. w 2021 roku miał brać też udział w wydarzeniach kaliskich, które kwalifikowane są jako antysemickie.