Obniżenie podatku PIT oraz podniesienie kwoty wolnej sprawiło, że wpływy samorządów zmalały, w szczególności gmin i powiatów, rząd wprowadził i nadal wprowadza rekompensaty z tego tytułu, ale jak wskazują samorządowcy nie jest to system transparentny i większe samorządy są stratne. O tej problematyce debatowali w ubiegłym tygodniu w Bydgoszczy skarbnicy miast skupionych w Unii Metropolii Polskich.
Jest to istotny problem, gdyż jesteś już w połowie roku, zatem powoli trzeba planować już budżet na 2024 rok, jednak w obecnej sytuacji trudno jest przewidzieć ile każdy samorząd będzie miał wpływów, a dla miast na prawach powiatu jakim jest Bydgoszcz udział w podatku PIT to kluczowy dochód.
Skarbnik Gdańska Izabela Kuś na konferencji prasowej po bydgoskiej naradzie wspomniała, że zmiany w PIT jakie wprowadził rząd zaburzyły obowiązującymi od 20 lat regułami finansowania samorządów – W bieżącym roku ubytek dla Gdańska się około 500 mln zł – oceniła Kuś.
W jej opinii problemem jest też spadające znaczenie subwencji oświatowej, która jeszcze niedawno pokrywała ponad połowę kosztów utrzymania oświaty (choć teoretycznie powinna w całości), w tym w całości pensje dla nauczycieli, teraz jest to mniej niż połowa kosztów i około 80% wartości pensji. Wynika to m.in. z tego, że płaca minimalna rośnie szybciej od wzrostu subwencji oświatowej.
Kuś w imieniu Unii Metropolii Polskich przedstawiła postulaty strony samorządowej, które dotykają m.in. zwiększenia udziału gmin i powiatów w podatkach PIT i CIT, a także wprowadzenie udziału w podatku VAT. Obecnie samorządy nie mają udziału w VAT, choć na nim wpływy do budżetu w czasach inflacji rosną najszybciej.
Skarbnik Izabela Kuś wskazała, że jeżeli rząd nie zgodzi się na udział samorządów w VAT, to niech przynajmniej je zwolni z płacenia tego podatku. Podatek VAT płacimy w cenie konkretnych usług, a uiszcza go później przedsiębiorca, przy czym firmy mogą VAT płacony za zamawiane przez siebie usługi czy towary odliczać, a samorządy tego nie mogą robić, z rezultacie VAT jest przy realizowaniu inwestycji istotnym kosztem dla samorządów. Kuś wspomniała, że w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej wartość VAT nie będzie traktowana jako koszt kwalifikowany, zatem jeżeli samorząd otrzyma dotację unijną na dany cel powiedzmy w 40% wartości zadania, to nie będzie w tym liczony podatek VAT, zatem samorząd będzie musiał dodatkowo pokryć ze swojego budżetu całość VAT.
– Runęły zasady pewność i stabilność planowania – ocenia skarbnik Bydgoszczy Piotr Tomaszewski – Samorządowcy nie mają żadnych podstaw planowania jednorodnego, aby planować swoje dochody i wydatki.
Pod koniec czerwca o sytuacji samorządów dyskutowano na debacie zorganizowanej w Warszawie przez Najwyższą Izbę Kontroli. Pracownicy NIK, którzy na co dzień kontrolują samorządy, przedstawiali swoje doświadczenia o problematyce – Ojciec Święty Jan Paweł II podczas jednego ze spotkań opłatkowych z Polakami stwierdził: Siła państwa i jego rozwój zależą od mądrej i sprawnej pracy samorządów, tak aby dla wszystkich w domu ojczystym starczyło chleba – mówił prezes NIK Marian Banaś – Dziś trudno o samorząd, który nie boryka się z problemami natury finansowej, nakładanie nowych obowiązków, bez zapewnienia finansowania najczęściej prowadzi do zapaści finansów filarów polskiej państwowości.
– Zadania zlecone, czyli głównie w kontekście finansowania i ryzyka negatywnego wpływu na zmniejszenie dochodów bieżących i możliwości inwestycyjnych samorządów, na subwencję oświatową jako, nazwijmy to odwieczny, niewyjaśniony problem natury strukturalno-organizacyjnej w państwie na linii właśnie samorząd-rząd i kolejny czynnik wpływający na możliwości bieżącego funkcjonowania samorządów – wskazywał Mariusz Lenkiewicz z NIK.