Już od dobrego miesiąca jednostka promowa zacumowana w Solcu Kujawskim nie pływa, bowiem stan Wisły jest zbyt niski. O tej sprawie pisaliśmy już jakiś czas temu, jak się jednak dowiadujemy Urząd Marszałkowski w Toruniu nawet nie dysponuje danymi o frekwencji promu co wydać się może już nieco dziwne.
Społecznik Daniel Kaszubowski zwrócił się do Urzędu Marszałkowskiego z zapytaniem o udzielenie informacji publicznej w temacie tego przez ile dni od momentu uruchomienia przeprawy prom nie pływał lub pływał w ograniczonej formule bez przewożenia samochodów. Z naszych obserwacji wynika, że częściej prom pływał niż nie pływa. Kaszubowski w odpowiedzi usłyszał – Tutejszy Urząd nie jest w posiadaniu informacji dotyczących kursowania promu ograniczonego tylko do pieszych czy wstrzymania przeprawy promowej z uwagi na niski stan wody. Wszelkie informacje dotyczące obsługi przeprawy promowej na Wiśle na wysokości Solca Kujawskiego i Czarnowa posiada wykonawca promu.
Z tej odpowiedzi jasno wynika, że tej kwestii nikt nawet nie analizuje, o może budzić niepokój. Nie tak dawno temu przedstawiliśmy nasz raport, w którym analizowaliśmy ostatnie 6 lat, dane o stanie wód pokazywały wprost, że przez dużą część roku był problem z utrzymaniem optymalnej dla poprawnego funkcjonowania promu wysokości 1,9 metra na Wiśle, ale pomimo tego nikt z tego projektu się nie wycofał.
W odpowiedzi udzielonej Kaszubowskiemu Urząd Marszałkowski informuje, że nie ma planów zakupu drugiej jednostki promowej. Jeszcze kilka miesięcy temu o takim zamiarze mówił na sesji Sejmiku Województwa marszałek Piotr Całbecki.