Nie jest to najnowsza informacja, bo sprzed tygodnia – w Polsce, a tym bardziej w naszym regionie przeszła jednak bez większego echa. W Mesie w stanie Arizona minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podpisał z amerykańskim koncernem zbrojeniowym Lockheed Martin umowę offsetową na utworzenie w Bydgoszczy Centrum Serwisowania Śmigłowców. Ta umowa z kolei jest powiązana z planami zakupu przez Polskę 96 śmigłowców bojowych Apache od Amerykanów.
Centrum Serwisowania Śmigłowców powstać ma w Bydgoszczy Nie jest to co prawda zbyt duży offset, bowiem mowa o jedynie serwisowaniu niektórych części do śmigłowców. Nad Brdą funkcjonują Wojskowe Zakłady Lotnicze, które z Lockheed Martin współpracują już można powiedzieć od dawna, za sprawą myśliwców F-16. Śmigłowce Apache miałyby służyć głównie w 18. Dywizji Zmechanizowanej, dla której Ministerstwo Obrony Narodowej kupuje też amerykańskie czołgi Abrams.
Sprawa jest jednak nieco zagadkowa, bowiem w bydgosich Wojskowych Zakłądach Lotniczych nr 2 nikt o tym nie słyszał. Szybciej serwisowaniem części do śmigłowców miały by się zająć WZL nr 1 w Łodzi.
Apache, a właściwie AH-64 to podstawowy śmigłowiec bojowy amerykańskiej armii od lat 80., uznawany za najnowocześniejszy na świecie. Sprzedaż tak dużej ilości Apachy wymaga zgody amerykańskiego Kongresu, w tej sprawie decyzja zapadła na początku września.
Ta informacja poszła też w światowych mediach za sprawą depeszy renomowanej agencji prasowej Reuters.