W Unii Europejskiej nie będzie można wykorzystywać sztucznej inteligencji do nadzorowania obywateli

Fot: EU2023
Fot: EU2023

Chociażby w Stanach Zjednoczonych systemy opierające się na sztucznej inteligencji wykorzystywane są do prognozowania wystąpienia przestępstw, a nawet szacują w jakim procencie dana osoba może być potencjalnym sprawcom przestępstwa. Na terenie Unii Europejskiej taka praktyka, uznana za naruszającą prawa człowieka, ma być zakazana. W środę Parlament Europejski przyjął propozycję regulacji dotyczących sztucznej inteligencji. Unia Europejska chce być pierwszym kontynentem z kompleksowymi przepisami dotyczącymi wykorzystania SI.

 

W UE po wejściu tego prawa w życie nie będzie wolno wykorzystywać systemów do publicznej identyfikacji biometrycznej w czasie rzeczywistym, czyli nawet zakazane mogą być aplikacje rozpoznające twarze. Zakazane maja być też systemy rozpoznawania emocji. Ograniczone ma być też stosowanie SI w tematach dotyczących wyborów powszechnych.

 

Parlament Europejski chce też, aby systemy generujące treści jak popularny ChatGPT, ale też coraz więcej jest narzędzi pozwalających tworzyć fotomontaże, będą musiały być oznaczone jako dzieła SI.

 

– Akt o sztucznej inteligencji nada ton rozwojowi i zarządzaniu sztuczną inteligencją na całym świecie, zapewniając, że ta technologia, która ma radykalnie zmienić nasze społeczeństwa dzięki ogromnym korzyściom, jakie może zaoferować, ewoluuje i jest wykorzystywana zgodnie z europejskimi wartościami demokracji, praw podstawowych i praworządności – wyjaśnia wspolautor stanowiska PE, rumuński europoseł Dragos Tudorache.

 

Unijne prawo ma się opierać na systemie ryzyk jakie generuje dane rozwiązanie oparte na SI. Czym wyższe ryzyka, tym wyższe będą obostrzenia prawne, natomiast w przypadku gdy poziom ryzyka będzie uznany za nieakceptowalny będą obowiązywały zakazy.

 

W środę taki kierunek działań poparło 499 europosłów, przeciw było zaledwie 28. Nie jest to jeszcze obowiązujące prawo, bowiem wraz z tym głosowaniem rozpoczyna się trilog z Komisją Europejską.

 

Więcej o tej regulacji napiszemy w weekend, przebieg obrad Parlamentu Europejskiego natomiast zrelacjonujemy w poniedziałkowym Przeglądzie Zagranicznym.