Wizyta w Meksyku i na Kubie przekonały papieża Benedykta XVI do abdykacji

Wizyta w Meksyku i na Kubie przekonały papieża Benedykta XVI do abdykacji

W czwartek w Watykanie odbył się skromny pogrzeb papieża emeryta Benedykta XVI, który w 2016 roku ogłosił abdykację. Wokół tej decyzji pojawiło się wiele tajemniczości, w pewnych momentach były nawet teorie spiskowe. Jednym z ostatnich głębszych głosów publicznych zmarłego papieża był wywiad jaki udzielił zaufanemu biografowi Peterowi Seewaldowi, który ukazał się w formie książki ,,Ostatnie rozmowy” w 2019 roku.

 

Emerytowany papież przytaczał w nim całe swoje życie, mówił o pojawiających się wyzwaniach, ale też o swoich przemyśleniach. Peter Seewald w pewnym momencie zapytał o widoczność Boga, na co Benedykt XVI odpowiedział – Przyglądając się światu, nie widzimy nieba, ale wszędzie możemy dostrzec ślady Boga: w budowie materii, w całej racjonalności rzeczywistości. Także tam, gdzie postrzegamy ludzi, odnajdujemy ślady Boga. Widzimy niedoskonałości, ale też dobro, miłość. To właśnie miejsca, gdzie jest Bóg.

 

Dalej emerytowany papież wskazywał – Trzeba uwolnić się od przestarzałych, przestrzennych wyobrażeń. Nie funkcjonują już one tylko z tego względu, że wszechświat wprawdzie nie jest nieskończony w ścisłym sensie słowa, ale na tyle duży, że my, ludzie możemy określać go mianem nieskończonego. A Bóg nie może być nigdzie wewnątrz czy na zewnątrz, gdyż Jego obecność ma zupełnie inną naturę. (…) Podobnie jak między ludźmi istnieje duchowa obecność – dwie osoby mogą się ,,dotknąć”, choć żyją na różnych kontynentach, ponieważ to inny wymiar niż przestrzenny – tak i Bóg znajduje się w jakimś ,,gdzieś”, tylko jest realnością; realnością dźwigającą, unoszącą wszelką realność.

 

 

W szczerym wywiadzie nie mogły się nie pojawić pytania o abdykację z 2013 roku – Było jasne, że muszę podjąć ten krok, i to była najwłaściwsza chwila – stwierdził papież Benedykt XVI – Stwierdziłem, że podróż do Meksyku i na Kubę kosztowała mnie sporo wysiłku. Także orzeczenie lekarza brzmiało: nie wolno mi już wybierać się za Atlantyk. Zgodnie z harmonogramem Światowe Dni Młodzieży wypadały w Rio de Janeiro dopiero w 2014 roku, ale z względu na mistrzostwa świata w piłce nożnej przełożono je o rok wcześniej. Stało się dla nie oczywiste, że muszę się wycofać w takim terminie, żeby następca miał czas na przygotowanie.

 

Benedykt XVI jako alternatywę wskazywał odłożenie decyzji w czasie, ale jak przyznal nie dałby rady – W przeciwnym wypadku próbowałbym przetrwać do 2014 roku, a tak doszło do mnie, że nie dam już rady.

 

Decyzja o abdykacji zapaść miała już w wakacje 2012 roku, papież ogłosił ją dopiero w Wielkim Poście 2013 roku.

Peter Seewald zapytał też papieża o zbliżającą się śmierć – Przy całej ufności, jaką żywię, że dobry Bóg mnie nie odrzuci, im bliżej jestem Jego oblicza, tym bardzie zdaje sobie sprawę, jak wiele popełniłem błędów. Tym samym przygniata mnie ciężar winy, chociaż nie tracę fundamentalnej nadziei – odpowiedział emerytowany papież.