Bydgoscy kierowcy od dawna czekają na możliwość zapłacenia za parkowanie w strefie kartą, bowiem konieczność wrzucania odliczonych monet odbiega od standardów dzisiejszych czasów. Ratusz również czeka na parkometry, bowiem bez decyzja o poszerzeniu strefy podjęta przez radnych w 2019 roku jest głównie na papierze. Wiceprezydent Kozłowicz wierzy, że pojawienie się w całej strefie parkometrów może poprawić frekwencję na parkingach Park&Ride.
Przetarg na dostawę i instalację nowych parkometrów ZDMiKP ogłosił w czerwcu, do dzisiaj jednak nie wybrano żadnej oferty. Przez długi czas przesuwano otwarcie ofert, jednym z tego powodów był spór o to czy parkometry muszą działać w technologii 5G, czego chciał zamawiający co do Krajowej Izby Odwoławczej zaskarżył jeden z oferentów, którego urządzenia pracowały w starszym standardzie. KIO przyznało mu rację i specyfikacja zamówienia została zmieniona.
Do otwarcia ofert doszło 15 listopada – swoje oferty złożyły cztery podmioty, z czego dwie oferty w wariancie podstawowym nie przekraczają budżetu przewidzianego przez ZDMiKP, czyli 38,8 mln zł. Od tego momentu minęło już prawie półtora miesiąca, a nadal nie wybrano żadnej oferty.
Parkometry nie pojawią się od razu
Samo wybranie oferty nie oznacza jeszcze podpisania umowy, zatem od tego momentu minie od kilku dni, do nawet kilku tygodni. Zgodnie z zamówieniem pierwsze 326 parkometrów powinno być zainstalowanych w ciągu 124 dni od podpisania tej umowy – zatem możemy zakładać, że najszybciej będzie to na przełomie maja i czerwca. Przetarg umożliwia dokupienie kolejnych 150 parkometrów w ramach opcji.
