ZDMiKP proponuje bilety okresowe na P&R. Propozycja sprawi jednak, że system nadal będzie skomplikowany i jeden z droższych w kraju



ZDMiKP proponuje bilety okresowe na P&R. Propozycja sprawi jednak, że system nadal będzie skomplikowany i jeden z droższych w kraju

Pierwsze tygodnie funkcjonowania systemu Park&Ride w Bydgoszczy pokazały wręcz marginalne zainteresownanie bydgoszczan tą formułą. Na przyszłotygodniowej sesji Rady Miasta Bydgoszczy radnym drogowcy zaproponowali pewną korektę taryf. Jeżeli zostanie przyjęta to kierowcy mogliby parkować nieco taniej przy dłuższym korzystaniu, ale nadal będą to mnie korzystne taryfy niż w Poznaniu, w Warszawie czy Krakowie, gdzie płace są wyższe niż w Bydgoszczy, a obszary metropolitalne miast większe (co jest ważnym elementem w przypadku budowaniu zainteresowania P&R).

 

Propozycje zmian dotyczą czterech parkingów: Węzeł Zachodni, Leśne/Myślęcinek, Rondo Kujawskie oraz Przylesie, zatem z biletów okresowych nie będą mogli skorzystać parkujący przy ulicy Grudziądzkiej (ten parking w systemie Park&Ride nie został jeszcze uruchomiony).

 

Nowe propozycje zakładają wprowadzenia biletów dla 1 lub 2 pasażerów: dobowego, 5-dobowego, 14-dobowego i 30-dobowego. Bilet jednodobowy miałby kosztować 12 zł (tyle samo ile dzisiaj kosztuje parkowanie dla jednej osoby, więc korzyść pojawi się dopiero w przypadku dwóch osób powyżej 4 zł dziennie). Bilet 5-dobowy kosztowałby 34 zł, 14-dobowy 80 zł i 30-dniowy 108 zł, czyli tyle samo co sieciówka na komunikację miejską.

 

Bilety okresowe, ale trzeba przestrzegać obostrzeń

Pojęcie ilości pasażerów w pojeździe dotyczy późniejszego korzystania z komunikacji miejskiej, bowiem bilet Park&Ride upoważnia do korzystania z transportu zbiorowego w okresie parkowania. Pierwszym istotnym obostrzeniem jest to, że obie osoby muszą podróżować komunikacją miejską razem. Jeżeli załóżmy dwie osoby przyjadą jednym samochodem z Koronowa i będą chciały z Węzła Zachodniego dojechać autobusami do pracy, to nie możliwa będzie sytuacja, gdy jedna osoba pojedzie na Osową Górę, a druga do centrum.

 

Bilety można kupić na kilka dób, ale konieczne jest każdego dnia opuszczenie parkingu przed godziną 1:59. O godzinie 2:01 można wrócić na parking ponownie, ale jeżeli się tego nie zrobi to przyjdzie zapłacić ekstra 100 zł.

 

Kolejne istotne obostrzenie to, że niby mamy bilet miesięczny, ale komunikacją miejską można się poruszać tylko w czasie, gdy pojazd znajduje się na parkingu.

 

Bogatsze miasta promują normalne sieciówki

W Krakowie, w Warszawie i w Poznaniu można korzystać z parkingów Park&Ride posiadając normalny bilet miesięczny na komunikację miejską. Wówczas osoba może podróżować komunikacją miejską bez znaczenia, czy parkuje na Park&Ride, czy danego dnia postanowiła pozostawić samochód w domu.

 

Jeżeli radni zgodzą się na powyższe zmiany, to wejdą one w życie w kwietniu.