Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko przyrównany zaczyna być do księdza z zarzutami o Fundusz Sprawiedliwości

Błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko przyrównany zaczyna być do księdza z zarzutami o Fundusz Sprawiedliwości

W tym roku przypada 40. rocznica męczeńskiej śmierci błogosławionego ks. Jerzego Popiełuszkę, który po nabożeństwie w Bydgoszczy, w drodze do Warszawy został porwany przez Służbę Bezpieczeństwa w Górsku pod Toruniem, a następnie zamordowany. Jego ciało odnaleziono na tamie we Włocławku. Przy okazji tych obchodów na jego plecach tworzony jest mit innego męczennika ks. Michała O., który od wiosny przebywa w areszcie w związku z gospodarowaniem dotacją za 100 mln zł.

We wtorek w dawnym bydgoskim seminarium odbył się pierwszy dzień III Kongresu poświęconego bł. ks. Jerzemu, z udziałem m.in. bydgoskiego biskupa Krzysztofa Włodarczyka i byłego ministra Przemysława Czarnka. Jak wczytamy się w relacje mediów katolickich, to postać ks. Michała O. była na tym kongresie dość wyrazista. Portal niedziela.pl we wstępie do relacji z kongresu piszę właściwie tylko o nim: Uczestnicy kongresu o bł. Jerzym Popiełuszce pamiętali o aresztowanym ks. Michale Olszewskim, urzędniczkach i rodzicach kapłana. „Nosisz imię pogromcy szatana i Twoje błogosławieństwo, którego udzieliłeś w kajdanach pokazało, że rodzice słusznie nadali Ci to imię”.

Obecny na wydarzeniu radny wojewódzki Marek Gralik komentuje natomiast tak: Ksiądz Jerzy stał się symbolem prześladowania Kościoła Katolickiego w czasach PRL. Czy ksiądz Michał Olszewski stanie się takim symbolem w czasach III RP?

Dzisiaj druga cześć kongresu, która odbywa się we Włocławku, mają być na niej przyznane nagrody im. ks. Jerzego Popiełuszki, faworytem do tej nagrody wydaje się ks. Michał O.

Polityka, zarzuty, polaryzacja

Księdzu Michałowi O. prokuratura zarzuca nieprawidłowości związane z dotacją z Funduszu Sprawiedliwości, które uzyskała jego fundacja Profeo. Dotacja sięgała 100 mln zł, ostatecznie po zmianie rządu wstrzymano całość wypłaty i skończyło się na 43 mln zł. Według prokuratury fundacja nie spełniała wymogów, zatem nie powinna w ogóle tych pieniędzy dostać, z tego powodu wśród oskarżonych są też urzędnicy. Kapłanowi prokuratura zarzuca, że poprzez kreatywną księgowość próbował wyprowadzić poza dotację zawierając fikcyjną umowę najmu działki. Miało to pozwolić obracać tymi pieniędzmi później w dowolny sposób. Na razie ks. Michał jest jednak tylko obwiniony, o winie będzie można mówić jak skaże go sąd.

Takie jest przynajmniej stanowisko prokuratury, ale po drugiej strony, głównie przez polityków, tworzona jest narracja, że są to zmyślone zarzuty a ks. Michał jest niewinny, dlatego budowany jest wokół niego mit męczennika. Polaryzacja zapewne sprawi, że w tej sprawie sporo Polaków będzie już zawsze podzielonych.