Dobre cztery lata temu z inicjatywy plastyka miejskiego w tunelu pod ulica Kruszwicką powstało ,,legalne grafitti”. Z racji tego, że w tym miejscu grafitti i tak było malowane, plastyk Marek Iwiński uznał, że można je ucywilizować i sprawić, że będą atrakcją dla przechodniów. Faktycznie wtedy takie murale powstały.

Dzisiaj widzimy jednak, że pomimo niewątpliwych walorów estetycznych tamtych dzieł, ulica ich nie przyjęła i wrócił dawny wulgarny styl. W oczy rzuca się szczególnie dość duży krzyż celtycki, którym jak możemy zauważyć zamalowano inne dzieło.

Forma tego krzyża dość mocno przypomina symbolikę białej supremaci ,,white power”, opierającej się na rasiźmie. To z tym symbolem na naszych oczach przegrała sztuka.