Czołowi kandydaci w wyborach europejskich. Kim są i o co chodzi w tej idei?



European Union 2024

European Union 2024

W pewnym sensie każdy mieszkaniec województwa kujawsko-pomorskiego będzie mógł w czerwcu wskazać, czy bliższa jest mu wizja polityczna Ursuli von den Leyen, czy Nicolasa Schmita, bądź Sandro Goziego. Problem w tym, że dla większości mieszkańców naszego województwa jedynym kojarzonym w tym gronie nazwiskiem jest szefowa KE Ursula von den Leyen, a dużą liczba osób czytających tę publikację pierwszy raz słyszy o czymś takim jak czołowi kandydaci. Idziemy w tym miejscu trochę pod prąd z polskim dyskursem politycznym, ale rolą mediów jest informowanie – a idea czołowych kandydatów wydaje nam się ciekawa.

 

Kim są zatem czołowi kandydaci? To swego rodzaju inicjatywa polityczna, która ma na celu dać obywatelom Unii Europejskiej pośredni udział w wyborach szefa Komisji Europejskiej, czyli głównego organu wykonawczego władzy Unii Europejskiej. Głosując bezpośrednio na któregoś z 77 kandydatów na europosłów zarejestrowanych w kujawsko-pomorskim możemy oddać głos pośredni na kandydata danej frakcji. W myśl dżentelmeńskiej umowy – kandydatem na nowego szefa Komisji Europejskiej będzie przedstawiciel tej frakcji, która wygra w skali całej UE wybory do Parlamentu Europejskiego.

 

W kujawsko-pomorskim praktycznie możemy wesprzeć pięciu czołowych kandydatów lub wyrazić im sprzeciw

W myśl tego systemu głosując na kandydatów z Koalicji Obywatelskiej i część Trzeciej Drogi (związanych z PSL), to wspieramy kandydaturę Ursuli von den Leyen, która jest czołowym kandydatem Europejskiej Partii Ludowej, czyli EPP.

 

Jeżeli chcemy poprzeć luksemburskiego polityka Nicolasa Schmita to zrobimy to głosując na listę Lewicy.

 

Jeżeli zagłosujemy na kandydatów Polski2050 z list Trzeciej Drogi to popieramy kandydatów grupy Renew, która wskazała nietypowo trzech kandydatów czołowych: Marie-Agnes Strack-Zimmerman z Niemiec, Sandro Goziego z Włoch i Valerie Hayer z Francji.

 

W tych wyborach czołowego kandydata nie mają Europejscy Reformatorzy i Konserwatyści (EKR) czyli frakcja związana z PiS. Pięć lat temu EKR miał swojego kandydata jak tłumaczyła niedawna włoska premier Giorgia Meloni system czołowych kandydatów w opinii EKR dąży do budowania z UE superpaństwa, dlatego ta frakcja w ramach swojego sprzeciwu nie wystawia czołowego kandydata. Również kandydaci Konfederacji nie biorą w tym udziału.

Z perspektywy polskiej wyglądać to może trochę jako niszowa umowa polityczna, bowiem PiS i Konfederacja nie biorą w tym udziału, a przecież uzyskają znaczną część głosów, ale w skali europy frakcje, które wyznaczyły czołowych kandydatów mogą liczyć według najnowszego sondażu Politico na ok. 476 mandatów na 720 izbowy parlament. Co istotne biorą w tym udział dwie największe frakcje, które będą odgrywać kluczową rolę w nowym PE – EPP i S&D.

 

Dżentelmeńska umowa oparta na rezolucji

Do wyznaczania przez frakcje czołowych kandydatów zachęca rezolucja Parlamentu Europeskiego z 12 grudnia 2023 – Wzywa Radę Europejską do zagwarantowania obywatelom europejskim pewności co do systemu czołowych kandydatów oraz do zaprzestania zawierania umów za zamkniętymi drzwiami – czytamy w tym dokumencie.

 

Dlaczego jest to ważne wezwanie? Idea czołowych kandydatów funkcjonuje, choć nie była nigdy specjalnie w Polsce spopularyzowana od 2014 roku. Wtedy wybory wygrało EPP, którego kandydatem na szefa KE był Luksemburczyk Jean-Claude Juncker. W 2019 roku ponownie wygrało EPP, którego czołowym kandydatem był Niemiec Malfred Weber. Nie został on jednak wybrany na szefa Komisji Europejskiej, bo były wobec niego głosy sprzeciwu wśród premierów i prezydentów państw UE w tym między innymi Polski, choć kluczowy był sprzeciw prezydenta Francji. Wezwanie PE kierowane w rezolucji do Rady Europejskiej, to swego rodzaju apel do rządów, aby uszanowały ideę czołowych kandydatów i wyniki czerwcowych wyborów.

 

Debata czołowych kandydatów

Ważnym wydarzeniem w ogólnokontynentalnej kampanii wyborczej będzie debata liderów, która odbędzie się 23 maja w Brukseli. Będziemy ja oczywiście relacjonowali na Portalu Kujawskim. Udział w niej wezmą:
– Ursula von den Leyen – EPP (Niemcy)
– Sandro Gozi – Renew (Włochy)
– Wartel Baier – Europejska Lewica (Austria)
– Terry Reintke – Zieloni (Niemcy)
– Nicolas Schmit – S&D (Luksemburg)

 

Debatę poprowadzą prezenterzy czeskiej i belgijskiej telewizji publicznej.

 

O czołowych kandydatach mówiliśmy też w najnowszym wydaniu Przeglądu zagranicznego:

{youtube}eFY0c4L9q9U{/youtube}