Czy Bydgoszcz będzie miała trzeciego europosła? Z Konfederacji

Czy Bydgoszcz będzie miała trzeciego europosła? Z Konfederacji

W okręgu kujawsko-pomorskim sondaże jednoznacznie dają do zrozumienia, że mamy szansę tylko na dwóch europosłów – taka jest niestety ordynacja oraz uroki bycia najmniejszym okręgiem w kraju. Szansę na mandat posła do Parlamentu Europejskiego ma też Marcin Sypniewski zamieszkały w gminie Koronowo, który jest liderem Konfederacji na Śląsku w okręgu 2,5 raza bardziej zamieszkałym od naszego, gdzie Konfederacji ma bardzo duże szanse na mandat.

Trudno sobie wyobrazić, aby Sypniewski w przypadku wyboru nie utworzył biura poselskiego w Bydgoszczy, decyzja o jego wyborze nie zależy już jednak od nas, ale od mieszkańców drugiego końca kraju.

 

Sypniewski jest liderem listy, a to na pewno ogromny bonus, na minus może być to, że jest spadochroniarzem z kujawsko-pomorskiego, choć jako kandydat zadeklarował, że mieszka w Katowicach. Według sondażu Konfederacja na Śląsku może liczyć tylko na jeden mandat – Sypniewski ma jednak ciężkich kontrkandydatów. Z dwójki startuje poseł Robert Fritz mocno wspierany przez posła Grzegorza Brauna, któremu zarzuca się prorosyjskie sympatię, w tym postulowanie dokonania wspólnie z Rosją i Węgrami rozbioru Ukrainy. W niedziele dowiemy się, czy wyborcy wolą Sypniewskiego, który jest politykiem jak na Konfederację bardzo umiarkowanym, czy skandalistów z frakcji Grzegorza Brauna. Listę Konfederacji w okręgu śląskim zamyka natomiast były poseł, a przez rok także europoseł Dobromir Sośnierz, który jest z tej trójki chyba najbardziej rozpoznawalny. Wszystko wskazuje, że z tego grona mandat zdobędzie tylko jedna osoba.