Czy Dolna Wisła będzie podana kaskadyzacji? Nikt nie chce podjąć decyzji

Wisła

Jeszcze kilka lat temu – w szczególności Samorząd Województwa – pokazywał plany budowy wielkiego portu w Solcu Kujawskim, dzisiaj już mało kto wierzy w realność tamtych zamiarów, ale nie brakuje głosów, że trzeba stawiać na żeglugę śródlądową, ale na mniejszą i bardziej możliwą do wdrożenia skalę. Przykładem tego jest niedawne posiedzenie wyjazdowe sejmowej podkomisji ds. żeglugi śródlądowej. Najgorsze w tej sytuacji jest jednak to, że politycznie nie ma ani decyzji za kaskadyzacją, ani za porzuceniem zamiarów.

Dzisiaj swego rodzaju symbolem jest prom w Solcu Kujawskim, który w tym roku za dużo sobie nie popływał, bo za niski był poziom Wisły. Czym dalej na południe – w okolicach Torunia i Włocławka – tym sytuacja hydrologiczna była jednak jeszcze gorsza. Poprzedni rząd Zjednoczonej Prawicy w tym temacie miał jasną politykę – że trzeba stawiać na kaskadyzację Dolnej Wisły, przez dwie kadencje jednak zbyt wiele nie udało się zrobić. Działania inwestycyjne opierały się na budowie stopnia wodnego Siarzewo między Włocławkiem i Toruniem. Powstały nawet wizualizację, ale nie udało się zakończyć etapu uzyskania decyzji środowiskowej. Postępowanie środowiskowe dla Siarzewa rozpoczęło się w 2017 roku, kilka dni temu Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska poinformowała o prolongacie terminu wydania decyzji na ostatni dzień tego roku. Prolongat było jednak tak wiele, że pod koniec roku zamiast decyzji będziemy mieli kolejną prolongatę.

Czy rząd w ogóle chce jednak kaskadyzować?

To jest dzisiaj w tej sprawie kluczowe pytanie, bowiem od kwietnia słyszymy, że plany poprzedniego rządu należy przeanalizować pod kątem celowości i zasadności ekonomicznej. Od wiosny do dzisiaj w tej sprawie się jednak nic specjalnego nie wydarzyło dlatego wciąż nie ma odpowiedzi na to pytanie. Bez tego jednak ciężko mówić o jakichkolwiek realnych planach.

Decyzja co do tego czy kontynuować plany związane z kaskadyzacją, czy z nich zrezygnować powinna zapaść na poziomie Rady Ministrów. Politycznie z kolei ścierają się tutaj różne poglądy, bardziej ekologiczne skrzydło koalicji rządzącej związane z Zielonymi lobbuje za odejściem od kaskadyzacji, w koalicji znajdziemy jednak też jej zwolenników. Taka sytuacja utrudnia jednak podjęcie decyzji.