Czy Emilianowo mogłoby przejść pod marszałka województwa? Zdaniem polityków PiS to lepsze rozwiązanie niż likwidacja spółki



Czy Emilianowo mogłoby przejść pod marszałka województwa? Zdaniem polityków PiS to lepsze rozwiązanie niż likwidacja spółki

Za kilka tygodni spółce Terminal Intermodalny Bydgoszcz-Emilianowo skończą się środki na bieżące funkcjonowanie, w takiej wypadki jej prezes powinien ogłosić upadłość. Głównym właścicielem spółki jest Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, który nie chce dołożyć pieniędzy, zatem stanowi to zagrożenie dla dokończenia procesu inwestycyjnego związanego z budową terminalu.

Spółce udało się do tej pory uzyskać prawomocną decyzję środowiskową, a kilka tygodni temu obronić ją w sądzie, bo jej unieważnienia chcieli ekolodzy. Teraz możliwe jest rozpoczęcie terminalu, ale pojawił się nowy problem – spółka za chwilę może przestać istnieć, co zresztą na jednym z portali wprost ujawnił wicedyrektor KOWR – Środki, które są w spółce mogą starczyć do końca lipca bieżącego roku. Pojawiły się głosy o likwidacji spółki. My całkowicie sprzeciwiamy się takim zamierzeniom – mówił na konferencji prasowej radny wojewódzki Jarosław Wenderlich.

 

Europoseł Kosma Złotowski poinformował z kolei, że był zaangażowany w uzyskanie poparcia Parlamentu Europejskiego, aby Bydgoszcz stała się węzłem sieci bazowej TEN-T, ale niestety w trillogu to już upadło – Co ja mogłem zrobić w Parlamencie Europejskim to zrobiłem, to już była sprawa rządu. Myślałem że to kwestia niezorientowania nowego polskiego rządu, ale tu się ukazuje, że rząd wprowadza swój dawny program zwijania Polski – zaatakował europoseł.

 

Wenderlich i Złotowski zamierzają skierować apel do ministra rolnictwa, aby ten wpłynął na KOWR w celu umożliwiania spółce dalszego funkcjonowania. Z KOWR słyszymy głosy, że ta instytucja jest zainteresowana, aby spółka od terminalu w Emilianowo przeszła pod większościowy zarząd PKP SA, problem jednak w tym, że nie udało się KOWR-owi dogadać do dzisiaj z PKP, a kluczowe decyzje dla przyszłości spółki maja zapaść jeszcze w czerwcu.

 

Województwo mogłoby przejąć spółkę?

Taki scenariusz przynajmniej zasugerował Wenderlich, który dopytany o tę kwestię stwierdził – Już w 2022 roku była taka propozycja ze strony Sejmiku Województwa. Ja na pierwszej sesji (od redakcji: w tej kadencji) pytałem o to marszałka Piotra Całbeckiego. Była taka deklaracja, że byłoby takie wsparcie, gdyby KOWR nie chciał dalej kontynuować tego projektu.

 

Wejście Województwa Kujawsko-Pomorskiego jako głównego udziałowca do spółki jest teoretycznie możliwe, ale wymagałoby to formalnych przekształceń, aby misja spółki wpisywała się w kompetencje Województwa. Praktycznie takie operacje mogą potrwać nawet kilka miesięcy, a dzisiaj wydaje się, że czasu jest coraz mniej.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/JTm3qO51i2U?si=BCT3XxWo7LK60Zqu” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” referrerpolicy=”strict-origin-when-cross-origin” allowfullscreen ]