W mediach sporo uwagi poświęcono zamieszaniu wokół lotniska w podwarszawskim Modlinie, które przepycha się z irlandzkimi liniami lotniczymi RyanAir. Jest to z kolei kluczowy przewoźnik dla bydgoskiego lotniska. Czy również Port Lotniczy Bydgoszcz czekają redukcję siatki połączeń?
System rezerwacji biletów pokazuje, że niestety tak może być. Od kwietnia bowiem widać w nim mniejszą liczbę samolotów niż obecnie. O ile jeżeli chodzi o Londyn ma być jedno połączenie więcej – obecnie mamy 4 połączenia w tygodniu na lotnisko Stansted i 2 na Luton, od kwietnia Stansted pozostanie bez zmian a na Luton będzie 3 samolot. Gorzej już z pozostałymi destynacjami: Do Birmingham mamy dzisiaj 4 samoloty, od kwietnia jak na razie bilety są w sprzedaży na tylko 2 loty.
Do stolicy Irlandii Dublina mamy 2 loty w tygodniu, od kwietnia biletów w sprzedaży nie ma w ogóle.
Przewoźnik negocjuje z województwem
Województwo Kujawsko-Pomorskie jeszcze w ubiegłym roku ogłosiło przetarg na świadczenie usług reklamowych w liniach lotniczych (metoda nieoficjalnego dotowania połączeń), otwarcie tego przetargu się opóźnia – na dzisiaj aktualnym terminem jest 16 stycznia w przyszłym tygodniu. Województw chce Zapewne do tego przetargu przystąpi tylko RyanAir. Nie można wykluczyć, że od tego ile uda się uzyskać pieniędzy w tym zamówieniu będzie zależeć dalsze zaangażowanie RyanAir w Bydgoszczy.
Województwo na ten przetarg chce przeznaczyć 26 mln zł, w ubiegłym roku podobny przetarg wygrał WizzAir, który z Bydgoszczy lata tylko dwa razy w tygodniu do Londynu oferując ponad 15 mln zł. Irlandczycy widząc, że Węgrzy za dwa loty w tygodniu dostają tak duże pieniądze, mogą się nie zadowolić 26 mln zł.