Dawna ,,szkoła NATO” może być siedzibą nowej szkoły, którą zakładają oddolnie rodzice

Dawna ,,szkoła NATO” może być siedzibą nowej szkoły, którą zakładają oddolnie rodzice

Spór rodziców dzieci Niepublicznej Szkoły Podstawowej nr 1 z władzami oraz jej właścicielem przewinął się przez media kilka tygodni temu. Sprawa może mieć jednak szczęśliwy finał, bowiem strony pójdą swoimi drogami – rodzice się skrzyknęli i powołali stowarzyszenie, które chce prowadzić szkołę. Pomocną rękę wyciągnął do nich też Uniwersytet Kazimierza Wielkiego.

Do stowarzyszenia przystąpili rodzice około dzieci, czyli niemal całej szkoły wokół której toczył się spór. Teraz trwa walka z czasem, aby zdążyć ze wszystkim do września.

 

Szkoła musi mieć siedzibę, gdzieś muszą się przecież odbywać lekcje. UKW na najbliższy rok szkolny zdecydowało się użyczyć na ten cel budynek przy ulicy Grabowej, gdzie mieściła się do niedawna International School of Bydgoszcz, nazywana potocznie ,,szkołą NATO”. ISOB przeprowadziło się w ostatnim czasie do nowej siedziby na Wzgórzu Wolności – Spotkaliśmy się z wielką przychylnością władz Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego. Nadspodziewanie dostaliśmy ciepło przyjęci, za co bardzo dziękujemy. Pan prorektor Marek Maćko i pani kanclerz Renata Malak udzielili nam dużo wsparcia i dużo życzliwości – mówi nam Adam Broniarczyk jeden z rodziców.

 

 

Budynek niestety nie nadaje się jednak do natychmiastowego użytkowania, konieczne jest jego posprzątanie i przeprowadzenie remontu, aby móc uzyskać pozytywną opinię Sanepidu, bez której szkoła nie ruszy. Rodzice ruszyli od razu do roboty i od piątku trwały intensywne prace w budynku – Mamy około 90-100 dzieciaków, które potrzebują szkoły, aby od września wystartować. Dlatego sprzątamy by móc przystąpić do rejestracji tego miejsca jako placówki oświatowej od 1 września. Mamy dużo roboty, mało czasu, ale też sporo chętnych – jest masa rodziców – mówi Broniarczyk.

 

Szkoła jest otwarta też na nowych uczniów, dlatego Broniarczyk zachęca też rodziców potencjalnych dzieci do przystępowania. Sama formuła szkoły opartej na stowarzyszeniu, którego członkami są rodzice, którzy w ten sposób chcą zapewnić warunki edukacyjne, nie jest codzienna. Mamy tutaj do czynienia z dość ciekawą formą aktywności obywatelskiej.

 

[iframe width=”419″ height=”236″ src=”https://www.youtube.com/embed/nP4ZCB7q9Ms?si=S80PCWYu62DL9Ryz” title=”YouTube video player” frameborder=”0″ allow=”accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share” referrerpolicy=”strict-origin-when-cross-origin” allowfullscreen ]