Tą tragedią w październiku 2022 roku żyła cała Polska – 18-letni Mikołaj J. ze szczególnym okrucieństwem zabił nożem 13-letnia Nadię, a potem jakby nigdy nic poszedł na imprezę. Do tragedii doszło przy ulicy Długiej w Inowrocławiu, gdzie sprawca pozostawił ciało dziewczyny. Grozi mu dożywotnie więzienie.
18-latka policjanci zatrzymali trzy dni po zdarzeniu – Mikołajowi J. przedstawiono zarzut popełnienia zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, tj. przestępstwa kwalifikowanego z art. 148§2 pkt 1 kk. Podejrzany pierwotnie przyznał się do jego popełnienia, składając obszerne wyjaśnienia, których treść w toku dalszych czynności śledztwa wielokrotnie zmieniał, mnożąc przedstawiane przez siebie wersje przebiegu zajścia. – informuje Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy, która nadzoruje to postępowanie i skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia – Mikołaj J. zwabił pokrzywdzoną w ustronne miejsce przy ul. Długiej w Inowrocławiu pod pozorem spotkania, gdzie zadał jej kilkanaście ciosów przyniesionym przez siebie nożem. Pokrzywdzona doznała, na skutek jego brutalnego działania, poważnych obrażeń wewnętrznych, które doprowadziły do wykrwawienia i – w konsekwencji – zgonu. Następnie podejrzany pozostawił zwłoki Nadii na miejscu zbrodni, oddalając się do pobliskiego sklepu. Tego samego dnia po południu Mikołaj J. spotkał się ze znajomymi, nie okazując żadnych emocji związanych z popełnioną zbrodnią.
Od blisko dwóch lat Mikołaj J. przebywa w policyjnym areszcie. O jego przyszłości zdecyduje teraz sąd, grozi mu dożywotnie więzienie.