Dzisiaj obchodzimy Dzień Zwycięstwa. Kontrowersyjne ruchy ministerstwa



Obraz Leona Prauzińskiego

Obraz  Leona Prauzińskiego

16 lutego 1919 roku został podpisany rozejm w Trewirze, który przedłużał zawieszenie broni po I wojnie światowej z 11 listopada 1918 roku, jednocześnie doprowadził do zawieszenia broni w Wielkopolsce i na Kujawach – ustanawiając linię demarkacyjną. Datę 16 lutego można przyjmować jako zakończenie Powstania Wielkopolskiego, a przynajmniej jego głównych faz, bowiem do lokalnych starć później jeszcze dochodziło. Wyznaczona linia demarkacyjną uznawała, że pod polską kontrolą znalazły się niemal wszystkie tereny kontrolowane przez powstańców.

Z tego też powodu w Polsce przyjął się zwrot Dzień Zwycięstwa Postania Wielkopolskiego – który dzisiaj przypada.

 

Wojewoda stawia na promocję Powstania Wielkopolskiego

Ostatnie lata polityka historyczna w województwie kujawsko-pomorskim w głównej mierze opierała się na Żołnierzach Wyklętych, a pozostałe elementy historyczne były mniej eksponowane. Wszystko wskazuje na to, że za wojewody Michała Sztybla znacznie większy środek ciężkości będzie położony na Powstanie Wielkopolskie. Świadczą o tym też ruchy kadrowe, bowiem pełnomocnikiem wojewody ds. historycznych został dr Sławomir Łaniecki, prezes Kujawsko-Pomorskiego Koła Pamięci Powstania Wielkopolskiego.

 

– Powstanie Wielkopolskie jest będzie tego ważnym elementem, bo zwróćmy uwagę, że to jest jedno z nielicznych wydarzeń, przynajmniej w tym XX wieku, które raczej nie ma sporów w sprawie spojrzenia na niego. Jak już sięgniemy do historii PRL-u to nas różni nawet stosunek do Lecha Wałęsy – ale co do samego Powstania Wielkopolskiego, to jest jedno z tych wydarzeń, pod którym wszystkie strony sporu politycznego mogą się podpisać z całą świadomością, że dużej części naszego województwa nie byłoby w Polsce, gdyby nie Powstanie Wielkopolskie – mówił kilka tygodni temu, w wywiadzie nam udzielonym, wojewoda Michał Sztybel.

 

Powstanie może zniknąć z podstawy programowej

Kontrowersje budzi projekt nowej podstawy programowej jakie opracowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Resort Barbary Nowackiej w tej podstawie nie przewidział nauczania o Powstaniu Wielkopolskim. Walkę o zachowanie Powstania w podstawie podjął już marszałek województwa wielkopolskiego.

 

Jest też społeczna inicjatywa, aby drogę ekspresową S5 pomiędzy Bydgoszczą i Poznaniem nazwać drogą Powstania Wielkopolskiego.