Jedna z pierwszych debat Krzysztofa Brejzy dotyczyła Pegasusa



European Union 2024

European Union 2024

We wtorek 27 lutego na sali plenarnej Parlamentu Europejskiego odbyła się debata o stosowaniu oprogramowanie szpiegowskiego Pegasus. Nie cieszyła się ona jednak zbyt dużym zainteresowaniem europosłów, ale z drugiej strony w ostatnim czasie nie był w Europie głośniejszych przypadków nadużywania oprogramowania szpiegowskiego. Celem debaty można powiedzieć była prewencja.

Głos w tej dyskusji zabrał europoseł Krzysztof Brejza, który był szpiegowany przez polski rząd z użyciem tego oprogramowania – Przypomnę, że taka cyberbroń jak Pegasus nie powinna nigdy być używana przeciwko oponentom politycznym, dziennikarzom czy przeciwko sędziom i prokuratorom, adwokatom. Mam osobiste doświadczenia w tej sprawie. Padłem ofiarą Pegasusa, gdy w 2019 roku byłem szefem sztabu Koalicji Obywatelskiej, demokratycznej opozycji w wyborach do polskiego Sejmu, i służby specjalne podległe partii PiS wielokrotnie włamywały się do mojego telefonu. Sprawa ta opisywana była szeroko w sprawozdaniu komisji śledczej Parlamentu Europejskiego. Jest to afera większa niż Watergate, bo w polskim Watergate nie tylko podsłuchiwano, inwigilowano za pomocą cyberbroni przez cały okres kampanii wyborczej, ale wgrano mi do telefonu 1 gigabajt danych, a następnie wykorzystano dane uzyskane w wyniku nielegalnej inwigilacji do kampanii oczerniającej w mediach rządowych. Co więcej, podsyłano mi fałszywe analizy wyborcze w trakcie kampanii wyborczej – mówił europoseł Krzysztof Brejza, który poinformował o tym, że w polskim Sejmie powołano komisję śledczą, której efekty prac będą przedstawione Parlamentowi Europejskiemu.

 

W dyskusji uczestniczył też polski europoseł Dominik Tarczyński z PiS, w którego opinii organizowanie tego typu debat to marnowanie pieniędzy podatników.