Lewica nadal trzyma Totalizator Sportowy

Lewica nadal trzyma Totalizator Sportowy

Po tym, gdy na przełomie września i października wybuchła wrzawa medialna, iż dyrektorami oddziałów wojewódzkich Totalizatora Sportowego zostali nominanci polityczni – prezes spółki Rafał Krzemień zapłacił za to utratą stanowiska. Totalizator zapowiedział też przeprowadzenie konkursów w regionach. Jesteśmy już po nich, ale w Bydgoszczy akurat się nic nie zmieniło.

Trzeba zacząć od tego, że ustalenie tego kto jest dyrektorem bydgoskiego oddziału nie jest wcale takie łatwe, bowiem na stronach internetowych totalizatora takiej informacji nie znajdziemy. O ile w październiku w BIP-ie ogłoszono konkurs na to stanowisko, to dzisiaj nie ma po nim żadnego śladu. Informacji o wynikach bowiem nie opublikowano.

Nowym, a zarazem starym dyrektorem bydgoskiego oddziału przy Świętej Trójcy jest działacz Lewicy Remigiusz Zagórski. Znany ze specjalizowania się w gerontologii, za co zdobył w wielu środowiskach uznanie. Gerontologia zbyt wiele jednak z grami hazardowymi nie ma wspólnego. Dowiadujemy się o tym, że jest prezesem tylko dlatego, że przed tygodniem na gali klubu wioślarskiego Lotto Bydgostia, reperzentował Totalizator Sportowy jako dyrektor.

Za poprzedniego rządu, to stanowisko pełniły osoby związane z bydgoskim PiS-em.