Ministerstwo Bartłomieja Sienkiewicza widzi problem gazetek propagandowych



fot. Danuta Matloch/MKiDN

,,Bydgoszcz Informuje”, czy ,,Kujawy-Pomorze INFO” na pierwszy rzut oka mogą przypominać niezależne media, roli prasy jednak nie pełnią bowiem pierwszy tytuł redagują urzędnicy z bydgoskiego ratusza, a drugi spółka Samorządu Województwa. Rolą prasy jest kontrola władzy – w tym wypadku redagujący wystawiają jedynie laurkę swoim przełożonym, pomijając wszystko co dla nich jest negatywne. Wydawcy od dawna tego typu wydawnictwa, które wydawane są w całej Polsce uważają za patologię, problem dostrzega też minister Bartłomiej Sienkiewicz.

Temat ciągnie się w Polsce od wielu lat, choć w przypadku Bydgoszczy jest on faktycznie świeży, bowiem po upadku ,,Kuriera Ratuszowego” w 2010 roku Urząd Miasta zaniechał wydawania mediów, ale od wielu lat nie udało się go uregulować. Były minister kultury prof. Piotr Gliński przez długi czas nie widział problemu, jednocześnie wskazując, że na to pozwala Konstytucja. W ostatnich miesiącach rządów zaczął zmieniać stanowisko i zauważył potrzebę uregulowania kwestii.

 

Jak wynika z odpowiedzi udzielonej z upoważnienia nowego ministra Bartłomieja Sienkiewicza, rząd Donalda Tuska podtrzymuje tamte stanowisko – Należy wskazać, że Konstytucja RP nie wprowadziła zakazu wydawania prasy przez jednostki samorządu terytorialnego, pozostawiając decyzję w tym przedmiocie ustawodawcy zwykłemu, który w tej kwestii milczy – czytamy w odpowiedzi na interpelacje posła Łukasza Schreibera. Z tego wpisu wynika, że zdaniem ministra Sienkiewicza głos w tej sprawie powinien zająć parlament – Niezależnie od powyższego, w Parlamencie Europejskim i Radzie UE trwają końcowe prace nad projektem rozporządzenia – Europejski Akt o Wolności Mediów (…) W chwili obecnej MKiDN prowadzi robocze analizy, których efektem będzie ustalenie kierunku dalszych zmiany ustawy – Prawo prasowe i ustawy o radiofonii i telewizji po wejściu w życie unijnego Rozporządzenia. Przy okazji tych prac MKiDN zamierza również dokonać prawnego uregulowania problemu wydawania prasy przez jednostki samorządu terytorialnego. Mając na uwadze powyższe, MKiDN prowadzi analizy jak daleko idące regulacje dotyczące wydawania prasy przez jednostki samorządu terytorialnego należałoby wprowadzić do polskiego porządku prawnego.

 

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa chce zatem zaproponować jakieś zmiany przy okazji finalizacji w Unii Europejskiej prac nad Europejskim Aktem Wolności Mediów (EMFA). Pisaliśmy o nim kilka razy, akt ten zakłada, iż wszelkie media powinny być niezależne od wpływów władzy publicznej, zatem nie dopuszcza sytuacji, gdy przełożonym osoby uznającej się za redaktora jest np. prezydent, czy marszałek województwa. Czas pokaże w jakim kierunku pójdzie implikacja EMFA do polskiego prawa.

 

Poseł czeka na stanowisko ministra sprawiedliwości

Poseł Łukasz Schreiber nie jest usatysfakcjonowany odpowiedzią resortu kultury, dlatego skierował interpretacje ponowną do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara – Czy Pan lub Kancelaria Prezesa Rady Ministrów podejmie działania mające na celu uregulowanie kwestii wydawania prasy przez jednostki samorządu terytorialnego?

 

Adam Bodnar w przeszłości był Rzecznikiem Praw Obywatelskich, wówczas sam nazywał media wydawane przez samorządy patologią. Nazwał je zagrożeniem dla lokalnych demokracji także w wydanej kilka miesięcy temu książce.