Nie ma zbyt dużych szans na parkingi podziemne na osiedlach

Nie ma zbyt dużych szans na parkingi podziemne na osiedlach
Ilustracyjnie

Wiele osiedli ma coraz większe problemy z parkowanie, jednym z tego powodów są nowe mieszkania, które nie zabezpieczają potrzeb parkingowych swoich mieszkańców. Duży problem ma z tym chociażby Błonie. Gdy przed miesiącem radni dyskutowali o budowie parkingu podziemnego pod Placem Piastowskim, radny Jędrzej Gralik postanowił powalczyć o podobny parking na Błoniu.

Radny w interpelacji pytał prezydenta o koszty takiego wielopoziomowego parkingu na Błoniu. W odpowiedzi wiceprezydent Mirosław Kozłowicz rozwiał jednoznacznie wątpliwości wskazując, że miasta nie stać na parkingi podziemne na osiedlach. Odpowiedź odnosi się nie tylko do Błonia, ale wszystkich innych. Wiceprezydent Kozłowicz wskazuje, że tym zagadnieniem powinni zająć się właściciele nieruchomości. Praktyka pokazuje jednak, że jak powstają nowe budynki to niekiedy z podziemnymi garażami, ale to tylko dla ,,swoich”, ale i tak nie wszystkich. Dlatego problem cały czas się nasila.

Dobrym przykładem pokazującym problematykę może być ulica Koronowska na Czyżkówku, co prawda tam jeszcze problemów z zaparkowaniem nie ma, ale jeszcze kilka lat temu parkowały na niej pojedyncze samochody. Dzisiaj zawalona nimi jest ulica niemal w całej rozściagłości.