Budapeszt to największe miasto przez które przeszły ostatnie fale powodziowe. Służby oceniają, że miasto sobie dobrze poradziło z kulminacją, która przeszła przez miasto w ubiegłym tygodniu. Politycznie na powodzi zyskać mógł sporo Peter Magyar, lider niedawno powstałej partii Tisza, który w mediach społecznościowych przykrył premiera Wiktora Orbana.
Do pojedynku Orban – Magyar miało dojść przed tygodniem w Strasburgu na sesji Parlamentu Europejskiego. Orban miał prezentować expose węgierskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, która rozpoczęła się w lipcu i potrwa do końca roku. Magyar z kolei jest europosłem. Obu polityków zabrakło jednak w Strasburgu, a to za sprawą powodzi. Otoczenie premiera obawiało się, że byłoby to odebrano jako ucieczka premiera przed zagrożeniem powodziowym.
Magyar z kolei angażował się w budowanie wałów przeciwpowodziowych, czym zyskał sporo w mediach społecznościowych, które są na Węgrzech z uwagi na upolitycznione media publiczne, głównym źródłem informacji. Premier Orban nie dał rady się aż tak przebić, a dodatkowo rządowe materiały, gdzie premier paraduje w czystej koszuli mogły wywoływać wśród Węgrów efekt odwrotny.
Dzisiaj powiemy tez o spotkaniu prezydenta Ukrainy Wołodymira Zelenskiego z kandydatem na prezydenta USA Donaldem Trumpem, o nowej Komisji Europejskiej i sytuacji politycznej we Francji.