Zaskoczenia nie było – już przed poniedziałkową sesją budżetową było właściwie pewne, że regionalni radni przegłosują zgodę na budowę jachtu morskiego za 12 mln zł, czego ponad 5 mln zł będzie wydane w 2025 roku, bowiem będzie to przedsięwzięcie wieloletnie. Tak też się stało.
Uchwalony w poniedziałek budżet na 2025 rok przewiduje niecałe 2 mld zł dochodów i ponad 2,1 mld zł wydatków, co przyniesie budżet 171 mln zł deficytu. Tak jak co roku kluczową cześć stanowić będą wydatki na utrzymanie połączeń kolejowych – będzie to 237 mln zł. Sporo będzie kosztować też utrzymanie instytucji kultury – plan budżetowy wynosi tutaj 155 mln zł.
Jacht będzie służył innowacyjnej edukacji
– Celem tego przedsięwzięcia jest innowacyjna edukacja – tak pomysł budowy jachtu morskiego, który ma kosztować 12 mln zł, a potem jego roczne koszty eksploatacji będą wynosić jak szacuje Urząd Marszałkowski nawet 3,5 mln zł rocznie. Marszałek wskazywał, że będzie to kolejny etap rozwoju innowacyjnej edukacji, po tworzeniu astrobaz do obserwacji nieba.
Zdaniem marszałka krytyka tego zamiaru wynikać miała z niedoinformowania za czym stać mogą – Osoby, które mają swoje jachty.
Na sesji przeciwko jachtowi występowali tylko radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy zaproponowali poprawkę, aby zamiast budować jachtu kwotę 5 mln zł zaplanowaną na ten rok przeznaczyć na zakup autobusów.
– Jak budowa jachtu morskiego na się przyczynić do rozwoju województwa? – pytał w debacie przewodniczący klubu radnych PiS-u Marek Gralik – To przejaw chciejstwa i ekstrawagancji.
Gralik wypominał, że marszałek ze współpracownikami ,, lekką ręką ” chce wydać tak duże pieniądze na tak mało istotne zadanie. W wystąpieniu klubowym Gralik wskazywał na zaniedbania takich projektów jak rewitalizacja linii kolejowej z Bydgoszczy przez Szubin do Kcynia, brak działań na rzecz budowy linii kolejowych na lotnisko, czy budowę wschodniej obwodnicy Bydgoszczy – Są to zadania, które zasługują znacznie bardziej na realizację niż budowla tego jachtu.
PiS złożył też poprawkę na kwotę 200 tys. zł, aby rozpocząć pracę nad utworzeniem w Bydgoszczy regionalnego centrum opiekuńczo-wychowawczego z uwagi na kryzys w pieczy zastępczej. Z apelem o powstanie takiego podmiotu do marszałka zwróciła się Rada Miasta Bydgoszczy. Marszałek wszystkie poprawki opozycji jednak odrzucił, bowiem w kujawsko-pomorskim samorządzie nie praktykuje się głosowania poprawek zgłaszanych przez radnych, co jest powszechne w większości polskich samorządów.
Głosami KO i Trzeciej Drogi budżet został uchwalony.