
Od czwartku rolnicy wycofali się z blokowania węzła S5 w Tryszczynie i Pawłówku, przy czym z Pawłówka nadal nie pojedziemy S5 w kierunku północnym. Na dzisiaj wyłączony z ruchu jest odcinek S5 od Pawłówka przez Lisi Ogon, Białe Błota do Stryszka (już na odcinku S10), ponadto odcinek S5 w kierunku Zamościa jest nieprzejezdny zatem chcąc pojechać do Poznania musimy jechać przez Łabiszyn.
Protesty w tych miejscach potrwać mają dzisiaj do północy, zatem od jutra ruch powinien odbywać się już normalnie.
Pod wiaduktem węzła w Białych Błotach można powiedzieć powstało miasteczko – Życie wyglądało w miarę przyzwoicie – opowiada o ostatnich trzech dniach rolnik Rafał Grobelski – Lokalne firmy gastronomiczne nas zapewniły nam jadło, jedzenia mieliśmy nie do przejedzenia. Wszyscy wrócą nie głodni. Fakt faktem – pogoda nie sprzyjała, ale radzimy sobie.



Zdjęcie wykonane nocą

W czwartek na zaproszenie wojewody w Urzędzie Wojewódzkim odbyło się posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego w związku z protestami rolników – Na naszym terenie odbywa się najwięcej zgromadzeń w skali kraju, z pominięciem punktów granicznych. Jako Wojewodowie zobowiązaliśmy się także do prowadzenia bieżących analiz w kontekście tematu potencjalnego, nielegalnego handlu towarami zakazanymi do sprowadzania do Polski m.in. z Ukrainy – informuje wojewoda Michał Sztybel. Narada dotyczyła w głównej mierze sposobu kontroli magazynów zboża w regionie, w których zdaniem protestujących rolników może znajdować się zboże z Ukrainy. Wojewoda miał uczulić służby na wzmożone kontrole.

Fot: Gov.pl






