We wtorek w naszym regionie gościli posłowie z sejmowej podkomisji ds. żeglugi śródlądowej. Wizyta zakończyła się na nowej marinie w Starym Fordonie, choć słowo marina może być tutaj na wyrost, bo jest to bardziej nabrzeże, społecznicy ze Starego Fordonu marzą jednak o marinie z własnym basenem. Być może to posiedzenie ich przybliży do tego marzenia.
Posiedzenie formalnie dotyczyło jednak warunków kształcenia kadr żeglugi śródlądowej w państwowej szkole w Nakle nad Notecią. Posłowie odbyli tam typowe posiedzenie komisji, a następnie przyglądali się zajęciom na nowoczesnych symulatorach statków. W posiedzeniu, które wyszło z inicjatywy bydgoskiego posła Norberta Pietrykowskiego udział wzięli m.in. posłowie Jarosław Wałęsa, czyli syn byłego prezydenta; Jacek Karnowski, do niedawna prezydent Sopotu; czy Jerzy Materna, w rządach PiS wiceminister ds. żeglugi śródlądowej. Posłom towarzyszył burmistrz Nakła. Nakielską część zjazdu zakończył rejs Władysławem Łokietkiem po Noteci.
Przystań w Starym Fordonie
Druga część odbyła się w Starym Fordonie, dokładnie w synagodze. Przedstawiciele społeczników ze Starego Fordonu zaprezentowali koncepcję budowy mariny z prawdziwego zdarzenia w obecności prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego. Realizacja ich zamierzeń będzie jednak sporą inwestycją, na dzisiaj Bydgoszcz tych pieniędzy nie ma, dlatego pojawiła się nadzieja, że być może po tym posiedzeniu posłowie działający na rzecz rozwoju żeglugi śródlądowej będą życzliwsi dla tej śmiałej wizji – Trzeba mieć takie marzenia, bo one się naprawdę spełniają – dał promyczek nadziei przewodniczący komisji poseł Piotr Głowski, który związany jest z okręgiem pilskim, ale miejscem jego urodzenia jest Bydgoszcz.