Już w niedzielę z województwa kujawsko-pomorskiego na Dolny Śląsk wyjechała kolumna składająca się z 11 pojazdów strażackich. Do strażaków dołączyli później ratownicy WOPR dysponujący specjalistycznym sprzętem pływającym. Również w niedzielę na południe kraju wyjechała grupa policjantów zabierając ze sobą policyjne łodzie.
Na dzisiaj wszystko wskazuje, że nasze województwo nie odczuje w żaden sposób ,,wielkiej wody”. Większym problemem jest susza w rejonie Wisły, a prognozowana fala kulminacyjna nie powinna nawet zbliżyć się do stanów ostrzegawczych. Z tego też powodu służby mundurowe bardziej potrzebne są na Dolnym Śląsku, gdzie sytuacja jest najgorsza.
W gotowości, gdyby wystąpiła taka potrzeba, blisko 200 policjantów. Żołnierze z kujawsko-pomorskiego WOT zostali zmobilizowani, aby być gotowymi wyjechać na tereny powodziowe w ciągu 24 godzin. Wojska Obrony Terytorialnej pracują od czwartku, są to jednak brygady z rejonów najbliżej występującego zagrożenia.