Budowa Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu do 2025 roku jest dzisiaj nierealna, przyjmuje się za ewentualny termin dopiero ok 2029. Z tego też powodu Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozważa wycofanie się z finansowania tego projektu. Mówi się o możliwym wsparciu marszałka, ale nawet mimo dobrych chęci może nas nie być na tę inwestycję po prostu stać.
Koszt budowy toruńskiego centrum szacowano na 600 mln zł, z czego 400 mln zł miał dać rząd, a pozostałe 200 mln zł Toruń. Z odpowiedzi na jedną z interpelacji poselskich dowiadujemy się, że między Europejskim Centrum Filmowym ,,Camerimage” a biurem projektowym doszło do konfliktu. Nie jest to pierwszy konflikt z udziałem dyrektora tego festiwalu, kilka lat temu w nie najlepszej atmosferze żegnał się on z Bydgoszczą. Efektem tego konfliktu ma być jednak zmiana terminu ukończenia inwestycji na koniec 2029 roku.
Wiceminister Andrzej Wyrobiec wskazuje, że zmiana harmonogramu oznacza, że za nieaktualny trzeba uznać kosztorys inwestycji. Szacunek 600 mln zł powstał w 2019 roku, przed światową pandemią i wybuchem wojny na Ukrainie. Dlatego według resortu koszt będzie znacznie większy. O ile- to jest największa na dzisiaj niewiadoma. Dlatego oficjalnie ministerstwo zapowiada ponowne przeanalizowanie zasadności finansowania tej inwestycji, wiceminister Wyrobiec nie wyklucza jednak, że realny jest scenariusz wycofania się.
Na ostatniej sesji Sejmiku Województwa był o to pytany marszałek Piotr Całbecki przez radnych, który stwierdził – Nie wykluczamy niczego
Trzeba jednak sobie zdawać sprawę, że dla województwa problemem byłoby znalezienie 400 mln zł, a nie wiemy przecież o ile ta inwestycja jeszcze podrożeje.